Wydarzenia, Z ostatniej chwili
STOP wypalaniu traw w Gminie Stary Sącz!
Z inicjatywy Fundacji Rozwoju Sądecczyzny w szkołach prowadzone są prelekcje dotyczące szkodliwości i zakazu wypalania traw. Do akcji włączyła się Policja i Państwowa Straż Pożarna. Starosądeckie.info jest patronem medialnym akcji.
Pierwsze spotkanie odbyło się dzisiaj w Szkole Podstawowej im. ks prof. Józefa Tischnera. Kolejne pogadanki z młodzieżą zaplanowano w Barcicach, Popowicach i gimnazjum „Słowackiego” w Starym Sączu.
– Myślę, że takie akcje edukacyjne są nadal potrzebne – mówi Anna Majda prezes Fundacji Rozwoju Sądecczyzny. – Ja opowiadam o stratach w ekosystemie, o wielkiej szkodzie dla przyrody, przedstawiciel policji przypomina, że wypalanie traw jest zabronione i karalne, a strażacy informują jakie zagrożenia i niebezpieczeństwa może ściągnąć bezmyślne wypalanie traw.
W stosunku do osób, które naruszają w ten sposób prawo mogą być stosowane sankcje karne określone w Kodeksie Wykroczeń i w Kodeksie Karnym, do pozbawienia wolności włącznie. Pamiętajmy, że wiatr powoduje bardzo szybkie rozprzestrzenianie się pożaru, który bardzo często przenosi się na zabudowania mieszkalne, gospodarcze oraz lasy. Niejednokrotnie w takich pożarach ludzie tracą dobytek całego życia. Występuje również bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Powstające podczas pożaru duże zadymienie jest szczególnie groźne dla osób przebywających w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca zdarzenia z uwagi na możliwość zaczadzenia, a ponadto powoduje zmniejszenie widoczności na drogach, co może prowadzić do powstania groźnych w skutkach kolizji i wypadków drogowych.
W płomieniach ginie wiele pożytecznych zwierząt, a do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych będących truciznami zarówno dla ludzi jak i zwierząt – duże ilości dwutlenku węgla, siarki i węglowodorów aromatycznych o właściwościach rakotwórczych. Wysoka temperatura nie użyźnia gleby, a jedynie ją wyjaławia, zatem nie jest to skuteczny sposób eliminacji niepożądanych roślin i odnawiania łąk.
Każdy wyjazd jednostek straży pożarnej to spory koszt (paliwo, środki gaśnicze, amortyzacja sprzętu itp.), który ponosi całe społeczeństwo. Jednostka straży pożarnej gasząca pożar trawy, potrzebna może być w zupełnie innym miejscu, z kolei brak interwencji strażaków często prowadzi do rozprzestrzenienia się pożaru na sąsiednie zabudowania gospodarcze i tereny leśne. Większa część pożarów likwidowana jest również przy współudziale jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych, a koszty poniesione przez te jednostki w znacznym stopniu obciążają budżet gminy.
Komentarze
Komentarze (2)
Możliwość komentowania wyłączona.
Nie płaćcie strażakom za wyjazdy to skończą się podpalenia . Dawniej strażacy ochotnicy mieli ulgę w płaceniu podatków i nie było tyle pożarów .
Już niedługo to się zmieni