Info z rejonu, Z ostatniej chwili

Uroczystości z okazji 69 rocznicy pacyfikacji Barnowca

Opublikowano: 5 marca, 2018 o 9:57 pm   /   przez   /   komentarze (1)

W niedzielę 4 marca w kaplicy w Czaczowie odbyła się uroczystość upamiętniająca krwawą pacyfikację wsi Barnowiec przez połączone siły UB, MO i KBW w lutym 1949 roku.

Uroczystość pod patronatem Starosty Nowosądeckiego Marka Pławiaka zorganizowali: Członek Zarządu Powiatu Nowosądeckiego Marian Ryba i Prezes Fundacji im. Ks. Gurgacza – Jerzy Basiaga.

Przed mszą św. Marian Ryba przypomiał sylwetki zaaresztowanych i skazanych mieszkańców Barnowca, którzy pomagali odziałowi partyzanckiemu „Żandarmeria PPAN” pod dowodztwem Stanisława Pióry ps. „Podhalanin”, „Emir”, „Mohort”. Kapelanem w tym oddziale był ks. Władysław Gurgacz.

Na uroczystość przybyli żyjący członkowie Polskiej Podziemnej Armii Niepodleglościowej: porucznik Helena Wiktor ps. „Konwalia”, major Zbigniew Obtułowicz ps. „Sarat”, kapitan Stefan Kulig ps. „Wicher” i Jan Klimczak ps. „Młodzik”. Licznie uczestniczyły w niej też rodziny członków i pomocników PPAN.

Przybyli również. M.in. : Członek Zarządu Powiatu Nowosądeckiego Franciszek Kantor, Stanisław Michalik nadleśniczy z Piwnicznej, Komendant Powiatowy Policji w Nowym Sączu – Jarosław Tokarczyk, płk. Damian Dobosz z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej, kpt. Grzegorz Foszczyński z WKU w nowym Sączu, Bogdan Gumulak z Państwowej Strazy Pożarnej w Nowym Sączu, Radosław Repetowski ze Strzelcami II Plutonu wsparcia z Zespołu Szkół im. Jana Pawła 2 w Krynicy-Zdroju, GRH „Żandarmeria”, I Starosądecka Drużyna Harcerzy „Leśni” im. ks. Władysława Gurgacza z Barcic.

Były poczty sztandarowe: Związku Żołnierzy AK z Nowego Sacza, ŚZŻAK, Szkoły Podstawowej im. Marii Konopnickiej z Czaczowa.

Mszę św. odprawił proboszcz Parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Nawojowej Ks. mgr Henryk Madziar wraz z wikariuszem Ks. Bogdanem Lebrykiem. Ks proboszcz powiedział m.in. : „mieszkańcy Barnowca pomagający partyzantom po ludzku przegrali. Wtedy pozbawiono ich czci, okrzyknięto bandytami. Dziś gdy przywołujemy te zdarzenia sprzed lat nie można zrozumieć jak człowiek zdolny jest do takiego okrucieństwa jakiego Oni doświadczyli. I możemy zapytać: jak to możliwe że jedni mogą narażać życie za innych, drudzy zaś to życie odbierają”

Po mszy św. w Szkole Podstawowej w Czaczowie odbył się koncert przygotowny przez Tomasza Wolaka (instrumenty klawiszowe, śpiew) i Jana Kłoskowskiego (śpiew) i poczęstunek dla przybyłych gości.

Akcję pacyfikacyjną opisaliśmy dokładnie w nr 2 (luty) 2017 r. Sądeczanina. Pamiętać trzeba, że wówczas Barnowiec był małą wioską  liczył bowiem ok. 30 gospodarstw.

Przypomnijmy mieszkańców Barnowca którzy pomagali odziałowi „Żandarmeria PPAN”: Edward Baran ps. „Sikora”, Stefan Barnowski, Emilia Cabak (z domu Ziaja), Jan Cycoń ps. „Szczur”, „Wydra”, Jan Harnik, Stefania Jamróz (z domu Ryba) ps. „Malwa”, Julian Klatka ps. „Jastrząb”, Ludwik Klatka ps. „Sęp”, Adam Klimczak ps. „Sroka” (bestialsko zamordowany), Jan Klimczak ps. „Młodzik”, Józef Klimczak, Mateusz Klimczak, Maria Kulpa (z domu Klimczak), Julian Kowalik ps. „Kos”, Franciszek Mirek, Julian Mirek ps. „Drzazga”  Michał Mirek, Mikołaj Mirek, Józef Ryba ps. „Wrona”, Klemens Ryba, Jan Ziaja.

Trzeba też nadmienić, że tragicznie zmarły dowódca „Żandarmerii PPAN” porucznik Stanisław Pióro został w ostatnich dniach awansowany do stopnia kapitana.

Porucznik Stanisław Pióro ps. „Wiarus”, „Podhalanin”, „Emir”, „Mohort”, założyciel i główny dowódca organi­zacji PPAN. Urodził się 1 maja 1923 roku w Popardowej. Syn Jana i Marii z domu Kościółek. Pochodził z rodziny chłopskiej. Rodzice zajmowali się prowadzeniem gospodarstwa rolnego. Uczęszczał do szkoły w Nawojowej, później do Gimnazjum Ogólnokształcącego w Nowym Sączu. Delegat koła Związku Młodzieży Wiejskiej „Wici” gminy Nawojowa. Cieszył się wielkim szacunkiem i poważaniem wśród młodzieży.

Aktywnie działał w stowarzyszeniu Akcja Katolicka, biorąc udział w pracy kulturalnej kółek artystycznych. W czasie okupacji początkowo brał udział w przerzucie ludzi za granicę, następnie  od listopada 1940 należał do VI Krakowskiego Okręgu Batalionów Chłopskich Podokręgu podgórskiego 19 Obwodu Nowy Sącz „Nowina” pod dowództwem Stanisława Sznajdera ps. „Giedymin” pełniąc rolę kolportera, wywiadowcy i Komendanta Oddziału Wywiadowczego. W czasie jednej z akcji przeciwko Niemcom bardzo poważnie ranny. Został odznaczony  Krzyżem Partyzanckim i Odznaką Grunwaldzką i mianowany na stopień podporucznika. Współpracował też (niektóre źródła mówią że należał) z placówką AK „Narcyz”.

6 maja 1946 ukończył kurs dla leśniczych. W tym roku został też członkiem organizacji Wolność i Niezawisłość. Pracował jako leśniczy lasów chłopskich w Łabowej-Kotowie.

Był to człowiek bardzo uczciwy, prawy, uczynny, zrówno­ważony, odpowiedzialny za wszystko co robił. W rozmowie z Janem Witowskim ps. „Szlifibruk” powtarzał że: – „Nie wyobraża sobie nigdy kołchozów w Polsce.”

W 1947 roku utworzył (pełniąc rolę Komendanta) Polską Podziemną Armię Niepodległościową (Niepodległościowców) – największą organizację antykomunistyczną na Sądecczyźnie. Liczyła ona ponad 100 zaprzysiężonych członków i ok. 200 stałych współpracowników.

W kwietniu 1948 roku był twórcą i dowódcą oddziału partyzanckiego „Żandarmeria PPAN”. Kapelanem partyzantów został jezuita – ks. Władysław Gurgacz.

Zginął 13 sierpnia 1949 r. w zasadzce przygotowanej przez służby PRL i Czechosłowacji koło Niżnych Rużbachów podczas opuszczania kraju. Miał 26 lat. Jego ciało ekshumowano w 1997 roku i pochowano uroczyście na cmentarzu w Nawojowej.

Jacek Zygadlewicz

 

 

 

 

 

 

Komentarze

Komentarze (1)

  • 21 września, 2018 o 10:50 pm R

    Julian Kowalik to kuzyn mojego ojca. Opowiadał mi kiedyś jak wysadzili w powietrze pociąg ze szkołami gdzieś w okolicach Krynicy. Wojnę przeżył tortury Niemców i UB a zginął potrącony przez samochód kilkanaście lat temu.

Możliwość komentowania wyłączona.

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"