Piosenka o nadziei: nowy sądecki hymn?

Czy to będzie nowy hymn sądeczan? W kawiarni „Ardita” odbyło się prawykonanie „Piosenki o nadziei” na stulecie odzyskania niepodległości. Słowa i muzykę napisał znany sądecki poeta i kompozytor  Andrzej Górszczyk z inspiracji zastępcy prezydenta Nowego Sącza Jerzego Gwiżdża.

„Już cztery lata nasi chłopcy są w Legionach…” – tak zaczyna się utwór Andrzeja Górszczyka napisany specjalnie na stulecie odzyskania niepodległości. – Tak sobie pomyślałem, że my, sądeczanie, tacy zwykli obywatele temu miastu pozostawić w związku ze stuleciem odzyskania niepodległości przez Polskę. Poprosiłem Andrzeja, żeby napisał tekst, taki niepompatyczny, prosty, z dobrą, wpadającą w ucho melodią, którą każdy mógłby zanucić, zwłaszcza w roku jubileuszowym, ale także i później i który trafi nie tylko pod sądecki dach, ale także pod dachy wielu polskich rodzin – powiedział Jerzy Gwiżdż, wyjaśniając okoliczności powstania utworu.
Autor utworu nie mógł być obecny na prawykonaniu „Piosenki…”, gdyż wypłynął w okolicznościowy rejs związany ze stuleciem odzyskania niepodległości. Trasa wiedzie polskimi rzekami od Bugu aż po Szczecin. – Tę piosenkę napisałem, aby uświetnić rocznicę polskiej niepodległości, zrobiłem to za namową wiceprezydenta Jerzego Gwiżdża . Nie chciałem, żeby to była pieśń pompatyczna, ale żeby to był skromny utwór i mam nadzieję, że państwu się spodoba – powiedział w przesłanym oświadczeniu Andrzej Górszczyk.

[Piosenka o nadziei]
Utwór wykonała Izabela Szafrańska z towarzyszeniem zespołu ze Studia Piosenki Pałacu Młodzieży pod kierunkiem Doroty Szymbary. Jak podkreślił Jerzy Gwiżdż, Izabela Szafrańska jest najpiękniejszym głosem w Nowym Sączu, a dowodem na to jest między innymi fakt, że została laureatką konkursu im. Anny German w Moskwie.
– To jest chwila – a mówię o całym roku 2018 – którą powinniśmy uczcić zapamiętać właśnie poprzez takie rzeczy, jak ta „Piosenka o nadziei”, którą za chwilę usłyszymy. To jest dar od nas, sądeczan, dla nas, sądeczan i to dar, który nic nie kosztuje, ani jednej złotówki z budżetu miasta ani z innych źródeł publicznych, bo jeśli ktoś komuś coś daruje, to nic za to nie bierze – podsumował Jerzy Gwiżdż.
Na prawykonaniu obecna była żona autora Ewa oraz współpracownicy zastępcy prezydenta  – dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Dorota Goławska i dyrektor Wydziału Kultury, Sportu, Komunikacji Społecznej i Promocji Józef Kantor; wszyscy, jak zaznaczył Jerzy Gwiżdż, wyłącznie jako sądeczanie i przyjaciela Andrzeja Górszczyka. Małżonka autora, wykonawcy i gospodyni kawiarni – Jolanta Gabriel otrzymali od zastępcy prezydenta symboliczne, biało-czerwone róże.

nowysacz.pl