Wydarzenia, Z ostatniej chwili
Walczyła o sądeckie schronisko. Podziękowała Jej nawet Joanna Krupa!
Miasto Nowy Sącz ogłosiło właśnie przetarg na budowę schroniska dla zwierząt. Od deklaracji prezydenta aż do ogłoszenia przetargu minęło 1,5 roku. Inicjatorką budowy schroniska dla 70 psów i 15 kotów jest Beata Zygadło -Sapok, która stoczyła długą walkę, by miasto nareszcie zdecydowało się na ten krok. Wniosek w tej sprawie złożyła na ręce prezydenta miasta Ryszarda Nowaka w grudniu 2016 roku. Przygotowaną przez nią petycję podpisało wtedy około 5400 osób.Miłośnicy zwierząt czekali na taki krok kilkanaście lat.
O całej „schroniskowej akcji” dowiedziała się też Joanna Krupa, fotomodelka i miłośniczka zwierząt.
-Dziś podczas lotu do Los Angeles rozmawiałem z Joanną Krupą i opowiedziałem jak bardzo pani Beata starała się o sądeckie schronisko dla psiaków -mówi Dariusz Żelazko –była pod ogromnym wrażeniem. Myślę, że z taką „obstawą” schronisko powstanie.
Joanna Krupa napisała też kilka słów, do samej inicjatorki budowy schroniska.
„Beatko dziękuje, że walczyłaś! Gratulację, że wygrałaś walkę i będzie schronisko. Życzę dużo szczęścia. Jesteś Aniołek. Joanna Krupa”
Schronisko dla bezdomnych zwierząt zostanie wybudowane w systemie zaprojektuj i wybuduj przy wale przeciwpowodziowym, nieopodal ulicy Tłoki w Nowym Sączu. Są to grunty miejskie. Oferty można składać do 20 lipca. Schronisko ma być gotowe w grudniu tego roku.
więcej na blogu Jakub Steward
Komentarze
Komentarze (8)
Możliwość komentowania wyłączona.
… a miejskiego schroniska dla ludzi bezdomnych w Nowym Sączu brak (za wyjątkiem prowadzonego przez Stowarzyszenie Św. Alberta)
No to zacznij działać, „miłośniku”.
Przepraszam nie ma bo ludzie z wlasnego wyboru zostają bezdomnymi Kazdy ma dwie ręce i moźe zarobić na siebie Psy tego nie potrafią Teź mogłabym być bezdomna Ale zapierniczam w pracy źeby mieć na źycie
dlaczego dla tak mało kotów? to nie jest sprawiedliwe
Kto to jest Joanna krupa ??..
obiektywnie rzecz biorąc, ludziom także należy pomagać niezależnie od tego czy z własnego czy niewłasnego powodu stali się bezdomni. O rozwoju społeczeństwa decyduje to, na ile potrafi zabezpieczyć swe potrzeby, nawet te bardziej wstydliwe. Należy to także robić w sposób zorganizowany – na poziomie samorządu czy państwa – prywatne inicjatywy nie załatwią sprawy.
To pomagaj, ktoś Ci broni oddać połowę swojego domu bezdomnym, albo połowy wypłaty potrzebującym, ale najlepiej jest zmusić wszystkich poprzez podatki do płacenia na rzecz „potrzebujących” a niby dlaczego ktoś kto był w życiu oszczędny, ostrożny i pracowity, ma płacić pod przymusem na kogoś kto no. całe życie się nie przejmował i nie ma nic, oczywiście można mu pomagać ale tylko dobrowolnie Ci co chcą.
Miłośniczka zwierząt się znalazła, a ile ta pani przekazała na sądeckie schronisko….