Cenny remis Sandecji w Niecieczy

Zespół Sandecji po ciekawym i emocjonującym meczu wywozi z Niecieczy remis. Kolejne spotkanie już w najbliższą środę ze Stomilem.

Termalica Bruk Bet Nieciecza – Sandecja Nowy Sącz 1:1 (1:0)
1:0 Gutovskis 29, 1:1 Małkowski 57
Sędziuje:
Żółte kartki: Szymonowicz, – Chmiel, Klichowicz, Flaszka.
Czerwona kartka: Grzelak (43)

Bruk-Bet Termalica: Gostomski – Sadzawicki, Kupczal, Szarek, Grzelak, Gergel, Szymonowicz (84 Jovanović), Purece, Miković, Śpiączka, Gutkovskis (74 Kiełb).
Sandecja Nowy Sącz: Kozioł – Piter-Bućko, Szufryn, Flis, Chmiel, Baran, Małkowski, Kasprzak (81 Korzym), Kałahur (86 Maślanka), Klichowicz (73 Flaszka), Gabrych.

To był ważny ze względów prestiżowych i emocjonujący mecz dla obu zespołów. Gospodarze i Sandecja to spadkowicze z ekstraklasy, ale pod względem finansowym oba kluby dzieli przepaść. Jednak na boisku pieniądze nie grają. Początek spotkania to szybkie akcje. W 5 mocno strzelał Klichowicz, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. Kilka chwil później po uderzeniu Grzelaka futbolówka trafiła w poprzeczkę. Po kwadransie gry Termalica osiągnęła przewagę, ale bardzo dobrze w bramce spisywał się Kozioł, który bronił strzały Śpiączki, Gutkovskisem i Grzelaka. Niestety w 29 minucie padł gol. Z prawej strony boiska piłkę na pole karne dośrodkował Miković, a Gutkovskis posłał piłkę do siatki Sandecji. Pod koniec pierwszej połowy gra się zaostrzyła, a efektem tego była czerwona kartka dla Grzelaka za atak na Kasparzka od tyłu.
Po zmianie stron Sandecja do ataków ruszyła ataków. Najpierw strzelał Klichowicz, ale bez efeków. W 56 minucie Małkowski po pięknym strzale wyrównał stan spotkania. Od tego momentu oba zespoły starały się osiągnąć przewagę, ale niewiele z tego wynikało. Mecz zakończył się sprawiedliwym remisem.

sportowysacz.pl