Wydarzenia, Z ostatniej chwili
Kiedy place zabaw w Starym Sączu przestaną straszyć? My wiemy…
Zamiast dostarczać radości, odstraszają. Stan placów zabaw w Starym Sączu woła o pomstę do nieba. Te stare metalowe urządzenia lata swojej świetności mają już za sobą. Mowa o Miejskim Parku zlokalizowanym przy ulicy Staszica oraz parku przy ulicy Żwirki i Wigury.
Mieszkańcy, którzy zwrócili się do nas w tej sprawie, pytają, czy Gmina planuje modernizację tych miejsc. Zaznaczają, że są to duże, atrakcyjne tereny, które można ciekawie zagospodarować, tak by było to miejsce do wypoczynku i do rekreacji. Obecnie miejsca te nie wyglądają najlepiej, stare, metalowe elementy nie zachęcają dzieci do zabawy.
Miejski Park przy ulicy Staszica.
-Park przy ulicy Staszica zostanie zgłoszony do modernizacji w ramach tegorocznego budżetu obywatelskiego -mówił na osiedlowym zebraniu radny Sławomir Szczepaniak. -Będziemy prosić starosądeckie.info, aby pomogło nam wypromować ten projekt. Chcemy aby jak najwięcej ludzi na niego zagłosowało. Chcemy wymienić wszystkie zużyte elementy. Plac zabaw ma już ponad 12 lat, więc już swoje przeszło.
Co to oznacza? Do końca października będzie można zgłaszać projekty w budżecie obywatelskim Miasta i Gminy Stary Sącz. Potem ruszy głosowanie i projekt, który uzyska największą ilość głosów -zostanie zrealizowany.
Czy uda się zmodernizować ten plac? Wszystko zależy od mobilizacji i zaangażowania mieszkańców.
Park przy ulicy Żwirki i Wigury.
Komentarze
Komentarze (17)
Możliwość komentowania wyłączona.
Jak będzie przygotowany projekt modernizacji placu zabaw jestem za i oddam głos jak i cała moja rodzina.
Co tam głosowanie oni i tak zakręcą że pieniądze pójdą na to burmistrz będzie chciał !!!
Nie wierzę w żadne głosowanie bo już tyle razy okłamali że szkoda naszych nerwów !!!
Matko ,to na Żwirki i Wigury jeszcze stoi ? ono ma przeszło 40 lat ja jak dziecko się tam bawiłam ,a w Starym Sączu juz 35 lat nie mieszkam .Tragedia ,ze takie żelastwo stoi na placu i dzieci z tego kożystają
Dobry pomysł trzeba poprzeć. już było kilka budżetów obywatelskich i Stary Sącz nic z tego nie miał. Pełna mobilizacja i będzie realizacja.
Znowu wygra projekt zakupu strojów i cymbałków dla jakiegoś zespołu regionalnego w stylu : ” Górale z Nizin” albo „Niziołki z Gór” . Od kilku lat gmina na wszystko na co nie chce dać kasy, proponuje składać projekty do budżetu obywatelskiego.
A gdzie nasi radni ?
Jak zwykle – bezradni !
A kiedy w Starym Sączu przestanie straszyć wybrana rodzina???
trzeba głosować
Bez przesady! Przecież te place zabaw nie są znowu stare. Większość z nas przecież pamięta te metalowe karuzele i huśtawki – już ich tam już nie ma. Plac zabaw w parku ma około 10 lat, ten na Podgórzu jest w podobnym wieku. Nie ma już na co wydawać kasy?
Ten na podgórzu ma 40 lat jak nie wiecej
Jest pieknie……..
A jaki chodnik piękny na ŻWIRKI I WIGURY.
Ja uważam, że place wymagają przebudowy, a nie modernizacji. Codziennie przechodzę przez park miejski przy Staszica i uważam, że trzeba zacząć tam od wycięcia krzaków, ponieważ miejscowi menele załatwiają tam potrzeby fizjologiczne, a młodzież pali papierosy i popija piwko. Ze względu na te zjawiska zabawa dzieci jest tam nie wskazana (bakterie, szkła, pety) Na pewno poprę projekt obywatelski 🙂
Szkoda że nie ma karuzeli jak dawniej dla niej przychodziłem jak byłem dzieckiem aż z drugiego krańca miasta. Pamiętam ,że kiedyś nawet przyjechała tam ( Żwirki i Wigury) karuzela mechaniczna taka jak w Wesołym Miasteczku . Ciekawe czy ktoś to pamięta?
Tak mi się zdaje że pamiętam… Byłem jeszcze za mały żeby skorzystać, ale później pojawiała się na rynku i już wtedy szalałem. Fajnie było… Ale wracając do rzeczywistości to dziwne że jeszcze nikt nie zwrócił uwagi na „wspaniale kończący się chodnik” na Żwirki i Wigury. Idąc od Piłsudskiego dochodzimy do….. fosy w której płynie Moszczeniczanka. Jak się kiedyś zdarzy wypadek, niech nikt nie mówi że „winnych nie ma”.
Tak , prawdą jest, że burmistrz wprowadzjąc projekt tzw.budżetów obywatelskich sam tego nie wymyślił, ale wzorował się i wprowadzał unijne wytyczne, bo są wygodne dla rządzących. Ludzie dają się nabrać na hasła-
obywatelu możesz zadecydować na co wydać część naszych budżetowych pieniędzy! Obywatelu napisz projekt, zagłosój! Tak, pełna demokracja! Szkoda tylko,że owszem, w pierwszej edycji nawet po 100 tys. były wydane pieniądze na stroje dla 2 zespołów w tej samej gminie, lecz następne edycje nie były już tak skrupulatnie rozliczane lub wogóle nie doszły do skutku,pomimo że projekty wylosowano i zatwierdzono ich wykonanie. Gdzie więc te nasze place zabaw,boiska,itp. itd. Teraz przed wyborami niech burmistrz i rada
rozliczy się z ich poczynań! Tak wlaśnie burmistrz okpil obywatelska demokrację.