Nasze zwycięstwo będzie zwycięstwem Polski -mówił Jarosław Kaczyński w Nowym Sączu

– W sondażach wygrywamy, ale to nie sondaże wygrywają wybory – mówił podczas wczorajszej (22 września) konwencji w Nowym Sączu prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Prosił wyborców, aby 13 października poszli do urn wyborczych. Przypomniał, że jeden głos może zaważyć na tym, kto zostanie posłem, a kilka tysięcy, która partia będzie ich miała więcej w parlamencie.

-Każda partia chce zwyciężyć, ale nasze zwycięstwo będzie zwycięstwem Polski. Z całym szacunkiem do pani Kidawy-Błońskiej, ale Beatą Szydło to ona nie jest – zażartował Kaczyński.  Prezes PiS zaznaczył, że konkurencja nie jest w stanie kontynuować tego, co udało się do tej pory zrealizować przez rząd PiS.

-Ci, którzy są naszymi konkurentami, niezależnie od tego, co mówią, co obiecują, po prostu nie mogą i nie potrafią kontynuować naszego planu. Nie mogą, bo nie umieją, bo na to trzeba mieć kwalifikacje (…) To co oni obiecują to nie są nawet gruszki na wierzbie, to są banany na wierzbie -dodał prezes PiS.

– Polska w dziedzinie polityki prorodzinnej jest w samej czołówce Europy. Bo my, po tych ostatnich decyzjach, 500 plus dla każdego dziecka, doszliśmy do tego, że wydajemy na cele rodzinne 4 procent PKB, a to jest ten najwyższy poziom w Europie – zauważył Kaczyński. – Sięgnęliśmy do tych głębokich kieszeni, gdzie znikały polskie pieniądze. Te kieszenie w ogromnej większości wypadków były poza Polską, nie sądźcie, że w Polsce, to inni nas okradali (…)  My jesteśmy w tej chwili w drodze. Pamiętajcie, że nie doszliśmy do żadnej mety, to jest droga.Mamy już pełną podstawę do tego, by sformułować projekty na przyszłość, i to nie tylko na przyszłą, także na dalsze kadencje.

Konwencja Prawa i Sprawiedliwości w Nowym Sączu odbyła się w auli Wyższej Szkoły Biznesu – NLU.  Na sali brakowało nie tylko miejsc siedzących, ale także stojących. Kandydaci do parlamentu z okręgu wyborczego nr 14 oraz wyborcy z biało-czerwonymi flagami w dłoniach oraz banerami wyborczymi witali owacjami prezesa partii.