Andrzej Lis. Rekordzista Polski i Europy zbliża się do rekordu świata!

Jest rekordzistą Polski a teraz już Europy! Starosądeczanin Andrzej Lis oddał ponad 95 litrów krwi. Do rekordu świata i wpisu do Księgi Guinessa brakuje starosądeczaninowi 4 litrów i 100 ml. Starosądeczanin przekonuje, że do tej pory lepszego lekarstwa niż krew nie wynaleziono. Z wielką niecierpliwością czeka, by osiągnąć upragniony rekord oddania 100 litrów krwi. A na to potrzebuje jeszcze niecałe 1,5 roku. Życzymy powodzenia i trzymamy kciuki!

Pan Andrzej swoją przygodę z oddawaniem czerwonego leku rozpoczął jako osiemnastolatek – 17 sierpnia 1974 roku. Dziś może pochwalić się sporym bagażem doświadczeń i pokaźną liczbą orderów i odznaczeń honorowego dawcy krwi, jak np. Zasłużony dla Zdrowia Narodu, czy Złotym Krzyżem Zasługi. Rekordzista odwiedza szkoły i wygłasza prelekcje, gdzie przekonuje młodych, że warto dzielić się swoją krwią z innymi. Dzięki jego zaangażowaniu i organizacji wielu akcji promujących krwiodawstwo udaje się zaszczepiać ideę krwiodawstwa w młodych ludziach.

Andrzej Lis wraz z Robertem Jastrzębskim w 2004r. założył w Starym Sączu Klub Honorowych Dawców Krwi, w którym od początku pełni rolę prezesa. Początkowo w klubie było 15 osób. Dzisiaj jest ich ponad 100. Co roku klub organizuje huczne akcje oddawania krwi.

Dla wielu osób jest prawdziwym wzorem konsekwencji-wszak mało kto może się poszczycić oddaniem blisko 100 litrów krwi. Jego motto brzmi: Zostań honorowym krwiodawcą. To naprawdę nic nie boli a satysfakcja jest niezmierzona żadnymi pieniędzmi. W ciągu 45 lat oddał tyle litrów krwi, że został uznany rekordzistą Polski. Teraz potwierdzono Jego rekord w Europie. Brakuje jeszcze 5 litrów, a więc niecałe 2 lata i wtedy będzie można uznać Andrzeja Lisa rekordzistą świata. Po raz pierwszy oddał krew dla poszkodowanych 17 sierpnia 1974 w groźnym wypadku w tarnowskich Zakładach Azotowych. Jest także dawcą szpiku. W tym roku uhonorowany Krzyżem Sądeckim.

Gratulujemy i trzymamy kciuki!