Kultura

7×S na inaugurację 42. Starosądeckiego Festiwalu Muzyki Dawnej

Opublikowano: 8 lipca, 2020 o 10:14 pm   /   przez   /   komentarze (0)

W Starym Sączu rozpoczął się 42. Festiwal Muzyki Dawnej. Koncert inauguracyjny przygotowali muzycy z Capelli Cracoviensis. Artyści wykonali siedemnastowieczne utwory muzyków, którzy podróżowali po Europie. Koncert odbył się w w kościele Miłosierdzia Bożego w Starym Sączu.Tegorocznej edycji towarzyszy wspólny temat – Peregrynacje. Ze względu na epidemię koronawirusa ubiegłoroczne plany musiały zostać zmienione, ale impreza nie zawiedzie melomanów.

7 × S: Stary Sącz, Saksonia, Spisz, Schimrack, Schütz i Scheidt

Spiskie miasta utrzymywały w XVII wieku liczne zespoły muzyczne, które uświetniały również nabożeństwa w tamtejszych farach. Świadectwem tej dawnej świetności jest przede wszystkim repertuar zapisany w tabulaturach organowych przechowywanych obecnie w Lewoczy. Dwie z nich zawierają przede wszystkim utwory polichóralne, w tym muzykę dwóch największych mistrzów działających w Saksonii – Heinricha Schütza i Samuela Scheidta. Słynne Musicalische Exequien Schütza, napisane na okoliczność pogrzebu Heinricha II Reussa z Gery i wydane w postaci druku, który dziś znany jest tylko w niekompletnej postaci, zachowały się w całości jedynie w lewockiej tabulaturze. Styl Schütza i Scheidta, mający swoje źródło w muzyce weneckiej, naśladował z wielkim powodzeniem miejscowy organista i kompozytor Johann Schimrack, który działał w Spiskim Podgrodziu. Te zaskakujące związki repertuarowe Saksonii i Spisza zaprezentowano w Starym Sączu jako lokalny przykład muzycznych peregrynacji w interpretacji cenionego krakowskiego zespołu.

Johann Schimrack: Lobe den Herren meine Seele

Johann Schimrack: Jauchzet dem Herren alle Welt

Samuel Scheidt: Sic Deus dilexit mundum

Samuel Scheidt: Ich hebe meine Augen auf zu den Bergen

Heinrich Schütz: Musicalische Exequien

Kultura wzbogaca się dzięki mobilności. Podróżujący muzycy przywożą ze sobą świeży repertuar, który przekształca lokalną tradycję. Młodzi adepci sztuki wyjeżdżają do dalekich ośrodków, aby poszerzyć swoje horyzonty i nauczyć się więcej, niż mogliby w swoim rodzinnym mieście. Prężne centrum, w którym hojny mecenat pozwala na działalność wielu znakomitości artystycznych, wabi perspektywą atrakcyjnej pracy w inspirującym środowisku.

Kompozycje, a wraz z nimi nowe trendy muzyczne, przesyłane są na duże odległości i wzniecają ferment w miejscach, do których docierają. Te zdania mogłyby opisywać współczesną rzeczywistość, ale równie dobrze oddają tę sprzed kilkuset lat; zmieniły się tylko środki komunikacji. Podobnie jest ze słynnymi ośrodkami kultu religijnego, które same w sobie stanowią cel peregrynacji, pełnią jednak również ważną rolę kulturotwórczą.

Stary Sącz doskonale wpisuje się w tę wciąż żywą tradycję wielorako pojmowanej peregrynacji. Jej centrum stanowi w oczywisty sposób klasztor Sióstr Klarysek: ważne sanktuarium, duchowe centrum regionu i ośrodek, bez którego trudno sobie wyobrazić pejzaż kulturalny ziemi sądeckiej. Tu przecież zawędrowały najstarsze znane zabytki średniowiecznej polifonii, pochodzące ze szkoły paryskiej Notre-Dame. Tu w XVIII wieku grywano na do dzisiaj zachowanych instrumentach klawiszowych perły muzycznej twórczości wielu krajów zachodnich. Ale i obecnie do Starego Sącza „pielgrzymują” miłośnicy muzyki dawnej; tu, przez ponad czterdzieści edycji Starosądeckiego Festiwalu Muzyki Dawnej, kultywuje się dziedzictwo polskiej kultury muzycznej i ukazuje w szerokim kontekście wspólnego dziedzictwa chrześcijańskiej Europy. Dzięki zaś nowym technologiom medialnym muzyka, która wykonywana jest w Starym Sączu, „peregrynuje” do szerokiego i nieograniczonego grona odbiorców, współtworząc zasób dóbr kultury wysokiej zabezpieczającej pamięć o tradycji tak ważnej dla kształtowania współczesności.

Poświęcając peregrynacjom tę edycję Starosądeckiego Festiwalu Muzyki Dawnej, chcemy w skromnym wyborze zaprezentować wybrane, często mniej dotąd znane ścieżki na „mapie mobilności” dawnej Europy, ze szczególnym uwzględnieniem naszego jej zakątka; zaprezentować przy tej okazji zarówno prawykonania, jak i nowe interpretacje dzieł znanych; i wreszcie – utrwalić Stary Sącz i nasz najstarszy w Polsce festiwal muzyki dawnej w sieci współczesnych muzycznych peregrynacji -mówi prof. Marcin Szelest, dyrektor artystyczny festiwalu.

W tym roku miłośników festiwalu czeka pięć koncertów, ale w innych niż dotychczas miejscach. Jako koncertowa sala zadebiutował kościół Miłosierdzia Bożego, a koncerty powrócą również do Sali starosądeckiego Sokoła. Warunkiem wstępu jest posiadanie programu festiwalowego, który można kupić przy wejściu przed każdym z koncertów oraz podczas spotkań w Ogródku Festiwalowym (cena 10 zł).

Komentarze

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"