Niebanalne przysmaki w perle małopolskich uzdrowisk

Stary Sącz, Tuchów, Wygiełzów, Miechów aż wreszcie Krynica-Zdrój – tak wyglądała kulinarna mapa regionu, gdzie po rocznej przerwie gościł Małopolski Festiwal Smaku. W trakcie finału szesnastej edycji tego wyjątkowego wydarzenia nie zabrakło zniewalających zapachów, fantastycznych smaków i mnóstwa atrakcji towarzyszących. Moc kulinarnych doznań zapewnił doskonały szef kuchni i ambasador wydarzenia – Andrzej Polan, który z właściwym sobie wdziękiem, po raz kolejny wyczarował niebanalne przysmaki. W wydarzeniu wzięli udział marszałek Witold Kozłowski, wicemarszałek Łukasz Smółka, Iwona Gibas z zarządu województwa oraz radne województwa: Marta Mordarska i Kinga Skowrońska.

We wszystkich przygotowanych daniach główną rolę odgrywały małopolskie produkty regionalne i tradycyjne. Złocisty miód w cieście drożdżowym z jeżynami i orzechową kruszonką, śliwki w towarzystwie smażonej dyni i sera dojrzewającego, kremowe jabłka z musztardą i burakiem, oscypki z chrupiącymi grzankami i rydze – to tylko niektóre z propozycji, jakie mogli spróbować turyści i goście podczas pierwszego dnia festiwalu.

Po rocznej przerwie spowodowanej pandemią znów mogliśmy się spotkać i razem rozsmakować w najlepszych małopolskich produktach regionalnych i tradycyjnych. Małopolski Festiwal Smaku to promocja naszego dziedzictwa kulinarnego, produktów i potraw przygotowanych według najstarszych receptur  

– podkreśla marszałek Witold Kozłowski.

Drugi dzień festiwalu w Krynicy-Zdroju przypomniał najlepsze dania, którymi delektowali się mieszkańcy i goście odwiedzający Stary Sącz, Tuchów, Wygiełzów i Miechów.

Gulasz kartoflany z pieczenią kasztelańską, kasza krakowska z grzybami, szczawiem i ziołami, gołąbki z metra z kaszą, grochem i sosem chrzanowo – pomidorowym, na deser ciasto drożdżowe z makiem, prażonymi jabłkami i żurawiną – tak wyglądała prawdziwa uczta smaków, zapachów i kolorów. Oprócz wspólnego gotowania z Andrzejem Polanem nie zabrakło lokalnych producentów i Kół Gospodyń Wiejskich, które częstowały nas swoimi wyrobami

– dodaje Iwona Gibas z zarządu województwa.  

Każdy, kto oprócz kosztowania małopolskich rarytasów chciał zaopatrzyć swoją spiżarnię w te wyjątkowe produkty mógł to zrobić na stoiskach małopolskich producentów. Na smakoszy i wszystkich tych, którzy lubią próbować swoich sił we własnej kuchni czekały wędliny, miody, sery, soki, produkty z lawendy, z róży, pieczywo, ciasta, pierogi, i wiele, wiele innych.

Małopolski Festiwal Smaku to nie tylko kulinarne doznania, ponieważ na krynickim deptaku wybrane jednostki kultury Województwa Małopolskiego przygotowały fascynujące pokazy, wystawy i niespodzianki dla najmłodszych. Były również konkursy z nagrodami, quiz wiedzy o Małopolsce, konkurs na najsmaczniejszy produkt, a także występy zespołu Buskers Band i Orkiestry Dętej z Zatora.