Inny niż wszystkie

Budzący skrajne emocje zachwytu lub rozczarowania spektakl „Niemy kelner” Kompanii Teatralnej z Warszawy został wystawiony dzisiaj w Starym Sączu. Pierwszy spektakl w ostatnim tygodniu Jesiennego Festiwalu Teatralnego z zaskakującymi elementami absurdu został nagrodzony licznymi brawami.

Dwóch specjalistów od „mokrej roboty” w pomieszczeniu bez okien czekało na kolejne zlecenie od „kogoś na górze”. „Jest coraz gorzej” – powiedział nie bez powodu jeden z nich. Atmosfera stopniowo gęstniała od napięcia, rozterek, oczekiwań, fobii, marzeń i złudnej logiki, które wymykały się konwencjonalnym regułom gry, tak samo jak autentyczna gra aktorów. Widzowie mogli doświadczyć jak bardzo irytuje wspólnik w zamkniętych czterech ścianach, gdzie drugi „zabija jak pająk”. Mieli też okazję przekonać się gdzie jest granica pomiędzy prawdą a kłamstwem, dobrem i złem i jak daleko można ją przesuwać. Na nowo zdefiniowane zostało pojęcie lojalności. W bardzo oszczędnym języku otrzymaliśmy niezmiernie skondensowany przekaz.  „Jesteś czysty, bo utrzymujesz świat w czystości” – pokrzepia jeden drugiego.

– W Starym Sączu jest wszystko czego potrzebują aktorzy: znakomita publiczność, zaangażowani pracownicy oraz przychylna teatrom dyrekcja. A dla nas najważniejszy jest teatr i aż chce się z Wami być i tutaj powracać – powiedział Piotr Szwedes po występie.