Stary Sącz solidarny z Ukrainą

W Starym Sączu od wczoraj trwa zbiórka żywności i artykułów pierwszej potrzeby dla poszkodowanych działaniami wojennymi Ukraińców. Szczególnie chodzi o suchy prowiant w postaci konserw, kasz, dżemów, makaronów itp., ale też środków higienicznych, butelkowanej wody w zgrzewkach, nowych koców śpiworów, pościeli, ciepłych skarpet, bielizny, środków higieny.

Akcję organizuje Gmina Stary Sącz, Ośrodek Społeczny w Starym Sączu, grupa Społecznych Instruktorów Młodzieżowych PCK w Starym Sączu, harcerze, wolontariusze z Liceum Ogólnokształcącego w Starym Sączu i Zespołu Szkół, Oddział Rejonowy PCK , Fundacja Bratnia Dusza, Stowarzyszenie Orion i Powiat Nowosądecki.

Zbiórki odbywają się w wielu sklepach na terenie Miasta i Gminy Stary Sącz. Na starosądeckim Rynku stanął też specjalny namiot, w którym można zostawiać najpotrzebniejsze rzeczy. Dary do specjalnych magazynów zwożą pracownicy MZGK. Później zostaną dostarczone specjalnymi konwojami na na tereny przygraniczne Polski i Ukrainy.

Wczoraj w Starostwie Powiatowym w Nowym Sączu odbyło się spotkanie, podczas którego starosta nowosądecki Marek Kwiatkowski zachęcał mieszkańców Sądecczyzny do przekazywania darów dla Ukrainy.
W spotkaniu wzięli także udział: poseł Patryk Wicher – prezes Stowarzyszenia Orion, Iwona Romaniak – prezes Stowarzyszenia Bratnia Dusza oraz wiceprezes Małopolskiego Oddziału Okręgowego PCK Dariusz Cieśla. Wszyscy apelowali o pomoc rzeczową i finansową dla mieszkańców Ukrainy oraz uchodźców, którzy przybywają już do Polski.

– Za naszą wschodnią granicą rozpoczęła się wojna. Mieszkańcy Ukrainy obudzili się w tragicznej rzeczywistości. Potrzebują naszej pomocy, materialnej i rzeczowej – mówił starosta nowosądecki Marek Kwiatkowski. – Stąd nasza inicjatywa zorganizowania zbiórki żywności, koców, śpiworów, pościeli, ciepłych skarpet, środków czystości. Wiem, że na mieszkańców Sądecczyzny można liczyć. Pokazali to wielokrotnie. Co roku wspierali też Ukraińców polskiego pochodzenia. Dzisiaj sytuacja jest znacznie poważniejsza. Wszyscy mamy jeden cel – pomoc Ukrainie. Na tyle, ile możemy. Liczy się każdy gest.

– Mam nadzieję, że wszyscy którzy dziś wyrażają swoją solidarność z Ukrainą aktywnie włączą się w naszą akcję pomocy przekazując dary – dodała Iwona Romaniak, prezes Fundacji Bratnia Dusza, która przez ostatnie lata wielokrotnie wyjeżdżała z darami na Ukrainę. – Odbieram wiele telefonów od moich przyjaciół z Ukrainy. Płaczą, opowiadają o bombach, samolotach, strachu. Potrzebują od nas wsparcia. Również tego materialnego. Dziękuję wszystkim, którzy już włączyli się w akcję. Cały czas kolejne samorządy, urzędy i organizacje deklarują pomoc. Nie zostawiajmy tych ludzi samych. Oni nas potrzebują!

– Polski Czerwony Krzyż niesie pomoc na całym świecie – mówił wiceprezes Małopolskiego Oddziału Okręgowego PCK Dariusz Cieśla. – Teraz pomagamy Ukrainie. Na bieżąco monitorujemy sytuację i dostosowujemy nasze działania do zmieniających się warunków. Wszystkie nasze akcje będą skoordynowane z działaniami Międzynarodowej Federacji Stowarzyszeń Czerwonego Krzyża, Czerwonego Półksiężyca i Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża oraz Ukraińskiego Czerwonego Krzyża, który działa na miejscu. Lokalnie, nasi wolontariusze będą zbierać dary między innymi w sklepach w różnych miejscowościach na Sądecczyźnie.

Jest też możliwość pomocy finansowej i wpłat na konto PCK. Wpłaty na pomoc Ukrainie można kierować na konto: 16 1160 2202 0000 0002 7718 3060 z dopiskiem „UKRAINA”. Pozyskane środki będą przeznaczone w pierwszej kolejności na zakup żywności, materiałów opatrunkowych oraz zabezpieczenie innych priorytetowych potrzeb.

O pomoc zaapelował również poseł Patryk Wicher.
– Będziemy chcieli dostarczyć dary specjalnymi konwojami na tereny przygraniczne Polski i Ukrainy – mówił poseł. – Liczę na pomoc firm przewozowych i ludzi dobrej woli. Zjednoczmy się i bądźmy razem w obliczu tej tragedii. Jakie dary są potrzebne: żywność, woda, nowe koce, nowe śpiwory, nowa pościel, nowe ciepłe skarpety, nowe bielizna, środki higieny, środki czystości.