Sport
„Kurierzy” przejadą przez Skrudzinę, Piwniczną, Szczereż i Modyń
W czwartek odbyła się konferencja przed 39. Karpackim Wyścigiem Kurierów pamięci Wacława Felczaka. Organizator imprezy – Tomasz Wójcik, pokazał trasę, po której za miesiąc będą ścigali się kolarze, a także listę ekip, które pojawią się na wyścigu. Odbędzie się on w dniach 29 kwietnia – 3 maja br. Województwo Małopolskie jest Partnerem Wydarzenia.
Jedyny polski etap wyścigu zostanie rozegrany 2 maja 2022 r. na trasie Piwniczna-Zdrój – Niedzica. Wśród sportowych wyzwań będzie siedem górskich premii: Skrudzina, Szczereż, Modyń, Przełęcz Knurowska, Falsztyn, Sromowce Wyżne i Przełęcz Snozka.
Jednym z dwóch najważniejszych punktów konferencji było opublikowanie pełnej listy ekip, które wezmą udział w wydarzeniu. Znalazły się na niej zespoły z całego świata, wśród nich siedem reprezentacji narodowych. Numer jeden przyznano kadrze ukraińskiej, wobec której ma być to kolejny gest wsparcia, w tym trudnym dla każdego Ukraińca czasie. Jednocześnie, kadra ta jest jedną z największych niewiadomych.
Oni są porozjeżdżani po całym świecie. Los zrządził, że nasze potwierdzenie w stronę Ukraińców spłynęło dokładnie miesiąc temu – 24 lutego. Przez dwa pierwsze tygodnie był z nimi stały kontakt – teraz go nie ma, ale też rozumiemy ich sytuację, nie męczymy ich. Na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że ta ekipa często startowała w naszym wyścigu i mam nadzieję, że przyjedzie także w tym roku. Jednocześnie zamierzamy ich uhonorować pierwszym numerem startowym. To taka nasza tradycja – podobny ukłon zrobiliśmy w stronę Litwinów, gdy w 2019 był kolejny mały jubileusz Unii Lubelskiej, wyścig startował z Lublina, a z numerami od 1 do 5 startowali Litwini – mówił organizator wyścigu Tomasz Wójcik.
Warto zauważyć, że w tym roku wyścig będzie umiędzynarodowiony nie tylko dzięki temu, że wystąpią w nim ekipy z wielu zakątków świata. Po dwóch latach przerwy, powróci on bowiem do swojej tradycji i podobnie jak
upamiętniani przez niego kurierzy, kilkukrotnie będzie przekraczał granicę. Na jego trasie znajdą się trzy z czterech krajów grupy Wyszehradzkiej – Węgry, Słowacja i oczywiście Polska, w której odbędzie się zaledwie jeden etap. Jak się jednak okazuje, plany są jeszcze bardziej ambitne.
Chciałbym, żeby już niedługo ten wyścig znów stał się wyścigiem w pełni wyszehradzkim. Brakuje nam tylko Czechów, a pamiętajmy, że w przeszłości nasza impreza była już na Morawach. Mam nadzieję, że w przyszłym roku na te Morawy wrócimy – wszystko jest na dobrej drodze ku temu. Mam więc nadzieję, że 2023 przyniesie wyścig, który rzeczywiście będzie “V4”– zapowiedział Wójcik.
W wyścigu wystartuje łącznie 19 zagranicznych ekip, z trzech różnych kontynentów, bowiem na liście znajdują się m.in kanadyjskie Premier Tech oraz Tashkent City Professional Cycling Team z Uzbekistanu. Jednocześnie organizatorzy nie zapomnieli o ekipach z Polski – na starcie pojawiły się wszystkie zespoły z naszego kraju, które wyraziły taką chęć, łącznie z HRE Mazowsze Serce Polski, które w tym sezonie odważnie postawiło na młodzież, w związku z czym, w trzecim roku działalności, po raz pierwszy w swojej historii pojawi się na starcie wyścigu.
Stary Sącz pomoże Tele-Aniołowi w dotarciu do potrzebujących
Sądeczanin odpowie za kradzież roweru i posiadanie amfetaminy
Więcej dorobią renciści i wcześniejsi emeryci
Drzej. on Starostwo Powiatowe zmieniło klasyfikacje gruntów. Gigantyczne podatki
1 listopada, 2024 o 4:26 pmJa on Starostwo Powiatowe zmieniło klasyfikacje gruntów. Gigantyczne podatki
31 października, 2024 o 4:33 pm19 listopad 2017r. – Zoduski Muzykonckie – Moje Blog on Zoduski Muzykonckie Związku Podhalan w Łącku
10 października, 2023 o 10:49 pm