Edukacja, Z ostatniej chwili

Jacek Łapiński spotkał się z uczniami z Moszczenicy

Opublikowano: 19 czerwca, 2022 o 9:02 am   /   przez   /   komentarze (0)

W czasach smartfonów, internetu, Facebooka czytanie książek?! Jak znaleźć czas na to, gdy wokół tyle innych – wydawałoby się – ciekawszych rzeczy? Na te i inne pytania odpowiedzi szukali uczniowie klasy szóstej i siódmej Szkoły Podstawowej im. Ks. Prałata Płk. Tadeusza Dłubacza w Moszczenicy, którzy 14 czerwca 2022 r. udali się do biblioteki na spotkanie autorskie z panem Jackiem Łapińskim. Projekt „Tradycja z uśmiechem – warsztaty literackie w Moszczenicy Wyżnej”, finansowane przez Centrum Kultury i Sztuki im. Ady Sari w Starym Sączu w ramach programu „Kultura w Sołectwach” – edycja piąta, a spotkanie zorganizowała pani Kinga Majewska.

Pan Jacek Łapiński, z wykształcenia prawnik, autor książek „Z uśmiechem Ci do twarzy. Dobry humor na lepsze życie”, „Dlaczego warto czytać”, „Jak być lepszym w życiu prywatnym i zawodowym”, jest również podróżnikiem i pasjonatem psychologii pozytywnej.

Spotkanie z autorem zaczęło się nietypowo: gość poprosił o to, by zadano mu pytania. Zwykle uczestnicy stawiają je na zakończenie, a tym razem na odwrót. Padały różne pytania, m.in.: Skąd pan jest? Ile ma pan lat? Jaki jest pana znak zodiaku? Woli pan pepsi czy colę? Jak mija panu dzień? Ostatnie pytanie mile zaskoczyło naszego gościa, pan Jacek Łapiński od razu na nie odpowiedział: Dla mnie zaszczytem jest, że mogę spotkać się z wami, więc dzień mija mi bardzo dobrze.

Pisarz poprosił uczniów, którzy zadali mu pytania, o wystąpienie na środek i wręczył im słodkie upominki, dodając, iż to nagroda za odwagę, gdyż w życiu aktywność jest zawsze nagradzana.

Autor po kolei odpowiadał na pytania, które skrupulatnie wcześniej notował. Uczniowie dowiedzieli się, że urodził się w roku, w którym w Polsce wybuchł stan wojenny, tym sposobem zmusił uczniów chcących wiedzieć, ile ma lat, do wysiłku umysłowego.

Nasz gość pochodzi z Podlasia. Jestem Łapiński z Łap nad Narwią – przedstawił się. Wszyscy byli zaciekawieni, gdy pan Jacek opowiedział o tym, że w Łapach na 16 tysięcy mieszkańców około 6 tysięcy nosi nazwisko Łapiński. Jak zatem identyfikować osoby o tych samych imionach? Też się dowiedzieliśmy! Nadawano im „numerację”, np. Stanisław 1., Stanisław 2., i podobnie z innymi imionami. Oczywiście mowa tu o nosicielach nazwiska Łapiński.

Gdy pan Jacek Łapiński nawiązał do historii powstania jego pierwszej książki – „Jak być lepszym”, przypomniał sobie, że wówczas, w październiku 2019 roku, był w bibliotece w Moszczenicy Wyżnej.

Był to jeden z najpiękniejszych dni. Miałem tu spotkanie autorskie. Była piękna jesień, piękna pogoda. Miałem czas na zwiedzanie Nowego Sącza i jego okolic – wspominał z sentymentem w głosie. Gość mówił o pięknie naszego kraju z przejęciem, przecież jest podróżnikiem! Zdradził nam, że na 335 miast powiatowych nie odwiedził tylko trzech. Przy tej okazji wspomniał, że spełniły się jego marzenia z dzieciństwa o tym, żeby podróżować i zwiedzać kraj.

Pisarz zawsze z szacunkiem traktuje młodych ludzi, z wyrozumiałością podchodzi do faktu, że niektórzy spędzają wiele czasu przy grach komputerowych. Próbował ich przekonać, że można grać w gry, a jednocześnie znaleźć czas na czytanie książek.

– Czas to życie. Jeżeli chcecie się czegoś nauczyć, musicie na to codziennie poświęcić swój czas, nawet kilka godzin. Co do tego nikt nie ma wątpliwości, prawda?

Na rozwój własnej pasji trzeba znaleźć czas. Autor książki „Dlaczego warto czytać” przyznał, że pasja stała się jego pracą, a dzięki temu spełniał i nadal spełnia własnemarzenia. Gdy zapytał uczniów, dlaczego wartorozwijać swoje pasje, ci odpowiadali: Każdy będzie robił to, co umie, to, czego się nauczył. Człowiek polubi swoją pracę, bo będzie ją wykonywał z przyjemnością.

Kolejne pytanie autora spowodowało ożywienie na sali: – Kim chcecie być w przyszłości? Uczniowie zdradzali swoje marzenia co do przyszłych profesji. Po ich wysłuchaniu, a nawet zapisaniu, pan Jacek Łapiński stwierdził, że mają bardzo ambitne plany i że wszystkie wymienione przez nich zawody związane są… z czytaniem. Bo bez względu na to, czy chce się być sportowcem, architektem, weterynarzem, programistą czy politykiem bądź kimś innym, to wymagane jest poświęcanie czasu na własny rozwój, a to wiąże się z czytaniem. Porównał książkę do mapy turystycznej: – Z mapą łatwiej się przemieszczać, tak jak z książką – dopiero otwarta książka działa. A książka to najlepszy zbiór myśli autora.

Pisarz uświadomił uczniom, że jeżeli ktoś będzie czytał codziennie przez 30 minut, to w miesiącu przeczyta dwie książki, w roku – już dwadzieścia cztery, a do matury to już będzie kilkadziesiąt lub nawet kilkaset. Obiecał uczestnikom spotkania – z ręką na sercu – że jeżeli każdy z nich przez jeden rok będzie czytał pół godziny dziennie, to podniesie się w nauce o co najmniej jeden stopień.

Czy uczniowie wezmą sobie radę doświadczonego pisarza pod rozwagę? Czy ci, którzy niewiele (lub w ogóle) nie czytają, podejmą takie wyzwanie? Czas pokaże…

Na zakończenie spotkania autor złożył uczniom życzenia: – Cieszcie się młodością, ale też pamiętajcie, że trzeba znaleźć czas na swoje pasje, na czytanie, by kiedyś w przyszłości móc się przyznać przed samym sobą, że jest się spełnionym człowiekiem.

Pan Jacek Łapiński to człowiek pełen pogody ducha, osoba o pozytywnej energii, która udzieliła się młodym uczestnikom spotkania, którzy wracali do szkoły z przekonaniem – oby!- że zdecydowanie lepiej przeczytać jedną lekturę niż kilka streszczeń i że odtąd codzienne czytanie stanie się dla nich wszystkich nawykiem.

Krystyna Kozieńska

Komentarze

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"