Reforma ETS przyjęta. Dobra wiadomość dla zielonego biznesu

W piątek, 18 września Rada ds. Środowiska zaakceptowała propozycje wprowadzenia tzw. mechanizmu stabilizacyjnego (MSR) dla systemu handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych (ETS). Bardziej elastyczny rynek usprawni system i umożliwi inwestycje w przyjazne środowisku technologie – mówi naszemu portalowi Karolina Ubysz, prawniczka Fundacji ClientEarth.

Mechanizm kryjący się pod nazwą Rezerwa Stabilizacyjna (Market Stability Reserve – MSR) ma polegać na corocznym wycofywaniu określonej liczby uprawnień do emisji z rynku i przenoszenie ich do puli rezerwowej, jeżeli liczba uprawnień do emisji znajdująca się na rynku w danym roku jest wyższa niż 833 mln. Wycofywane uprawnienia do emisji będą w przyszłości odejmowane od wolumenów uprawnień sprzedawanych na aukcji przez państwa członkowskie. Analogiczna sytuacja będzie miała miejsce w razie stwierdzenia niedoboru uprawnień na rynku. W takim przypadku uprawnienia do emisji będą uwalniane z rezerwy i stopniowo dodawane do wolumenu uprawnień do emisji sprzedawanych na aukcji przez poszczególne państwa członkowskie.

Wprowadzenie mechanizmu stabilizującego ceny uprawnień znalazło poparcie wśród państw członkowskich. W porannym głosowaniu tylko ministrowie środowiska z Polski, Cypru, Rumunii, Bułgarii, Chorwacji i Węgier zagłosowali przeciwko.

– Trudno jest zrozumieć stanowisko polskiego rządu. Przyjęcie reformy ETS ma na celu zapewnienie większej przewidywalności cen uprawnień, a co za tym idzie – większej pewności inwestycyjnej – wyjaśnia Karolina Ubysz.

-Co więcej, zyski z handlu uprawnieniami do emisji trafiają bezpośrednio do budżetu, więc wzrost cen uprawnień będzie oznaczał wzrost dochodów budżetowych. Podczas ostatniej aukcji, w lipcu tego roku, Polska sprzedała ponad 2,8 mln uprawnień do emisji zarabiając na tym 23 mln euro. W latach 2013-2020,  Polska dostała łącznie około 630 mln uprawnień do sprzedaży na aukcji. Zyski ze sprzedaży powinny wspierać wzrost efektywności energetycznej i rozwój OZE w Polsce. – dodaje Ubysz.