Edukacja
Ustrzyki Dolne bazą szkoleniową dla klas wojskowych z Marcinkowic
W dniach od 30.05 do 03.06.2016 klasa pierwsza i część klasy drugiej o profilu wojskowym Zespołu Szkół im. W. Orkana wraz z opiekunami Grzegorzem Damasiewiczem , chorążym Maciejem Zajchowskim oraz kapralem Andrzejem Kierasiem przebywali na corocznym obozie szkoleniowym w Ustrzykach Dolnych. O godzinie 12.00 zameldowali się na miejscu.
– Czy słońce , czy deszcz- program trzeba realizować – mówi Konrad Białowąs, właściciel pensjonatu i współorganizator obozowych atrakcji. – To nie są wczasy dla emerytów, tu nie przyjeżdża się, aby leżeć nad jeziorkiem.
W tym samym dniu odbyło się jeszcze szkolenie w starej cegielni w Olszanicy, Godzina 19 00 pyszna obiadokolacja i rozpakowywanie.
Dzień rozpoczynał się od porannej zaprawy o godzinie 6 00 . Uczniowie ćwiczyli taktykę , doskonalili umiejętności wspinaczki wykorzystywanej przez komandosów oraz przygotowywali obiad w warunkach polowych. Odbyli też przeszkolenie w zakresie przetrwania w warunkach polowych, podczas których musieli dojść do celu za pomocą mapy oraz nocować w lesie. Nauczyli się również pokonywać przeszkodę terenową przy pomocy mostu linowego i doskonalili umiejętności współdziałania w warunkach bojowych przy pomocy karabinków treningowych ASG. Samodzielnie piekli kurczaki otoczone gliną.
Obóz kładzie nacisk na zajęcia praktyczne – tłumaczy intensywność obozu Konrad Białowąs. – Chcemy kształtować w młodzieży nawyki istotne z punktu widzenia obronności kraju i krzewić kulturę fizyczną. Uderzamy w militarystyczną modę, żeby w praktyce przygotować młodych ludzi do samodzielnego działania w terenie.
Wszyscy uczestnicy bieszczadzkiego obozu zapewniają, że będą tęsknić . Tego się nie da opowiedzieć, to trzeba przeżyć – kończą.
Z żołnierskim pozdrowieniem
Grzegorz Damasiewicz
Komentarze
Komentarze (1)
Możliwość komentowania wyłączona.
Pan Grzegorz to wspaniały człowiek i pedagog. Tak trzymać brawo