Wydarzenia, Z ostatniej chwili
Płatne Stawy nie odstraszają. Do kasy wpłynęło ponad 19 tysięcy złotych!
Od 15 czerwca 2016r wstęp na Stawy w Starym Sączu jest płatny. W niecałe 2 tygodnie do gminnej kasy wpłynęła „pokaźna” kwota.
Burmistrz Jacek Lelek pochwalił się na wczorajszej Sesji –że przy tak niewielkich opłatach przychód na Stawach wyniósł ponad 19 tysięcy złotych a Stawy odwiedziło 9 tysięcy 135 osób.
Tylko w jedną upalną niedzielę (26 czerwca) padł rekord. Stawy odwiedziło 2550 osób. W niedzielę (19 czerwca) zanotowano 1600 wejść.
–Obawy, że opłaty odstraszą to może włóżmy między bajki -mówi burmistrz Jacek Lelek –Stawy są nadal bardzo popularne. Woda jest zbadana a ratownicy czuwają nad bezpieczeństwem.
Park Wodny „Stawy” w Starym Sączu czynny jest od 1 maja do 30 września. Kąpielisko czynne jest w czasie dyżurów ratowników w godzinach 10:00 – 20:00 w okresie od 15 czerwca do 30 września.
Wypożyczalnia sprzętu wodnego otwarta jest w okresie od 1 maja do 14 czerwca (tylko weekendy) i od 15 czerwca do 30 września (codziennie).
- 3 zł -osoba dorosła
- 2 zł- dzieci i młodzież
- 1 zł -osoby posiadające Kartę Dużej Rodziny
- 5 zł „bilet rodzinny” dwie osoby dorosłe i dwoje dzieci
- 5 zł za godzinę -wypożyczenie sprzętu typu rowerki i kajaki
Zobacz także: Ruszył sezon na Stawach w Starym Sączu! Bilety tracą ważność za bramą….
Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco: Starosądeckie.info
Komentarze
Komentarze (15)
Możliwość komentowania wyłączona.
Trzeba sobie zdać sprawe ze od teraz jak juz stawy są płatne i przynosi to jakis dochod , a zarazem tworzy nie mały busines , cieżko bedzie sie dowiedzieć prawdy o wodzie 🙂
Bojkot stawów przez zbulwersowanych starosądeczan nie mogących pogodzić się z faktem, że wprowadzono „nielegalne opłaty” a co gorsze bilety tracą ważność za bramą trwa i trwa mać.
Na stawach hula watr, a znudzeni bileterzy dłubią w nosie.
Ludzie zrozumcie, że rzeczywistość i tzw. „rzeczywistość wirtualna” tworzona przez anonimowych komentatorów to dwie różne sprawy. W tej drugiej rzeczywistości burmistrzem jest nadal Edward Ciągło, zwycięzca internetowych sond na Sądeczaninie z poparciem 80%.
oj bojkotuj 🙂 będzie więcej miejsca dla nas.
Prośba do Pana Burmistrza!
Szanowny Panie Burmistrzu, prosimy o rozważenie możliwości zniesienia opłat za wejście na Stawy w godzinach popołudniowych (np. po godz. 17.00) w dniach od poniedziałku do piątku. Ze Stawów korzystają nie tylko urlopowicze i turyści, ale również pracujący mieszkańcy Gminy Stary Sącz. Do tej pory, mieliśmy możliwość wytchnienia po ciężkich i upalnych dniach w pracy, razem z dziećmi, właśnie na Stawach. Zazwyczaj ograniczało się to do 1-2 godzinnego odpoczynku, korzystaniu z placu zabaw oraz sympatycznych rozmowach ze znajomymi i przyjaciółmi. Na dzień dzisiejszy opłata 5 zł za bilet rodzinny, za wejście na plac zabaw, w godzinach popołudniowych, wydaje się być opłatą nieuzasadnioną i kończy się tym, że wielu z nas zostaje w domu. Ktoś powie tylko 5 zł, dla innego to aż 5 zł. Tych 5 zł i 10 zł na co dzień do zapłaty jest tak wiele, że kolejne już po prostu wkurzają. Nie przyjmuję argumentu przeciw, że jest wiele innych miejsc gdzie można iść i że koszty utrzymania Stawów za wysokie. Dochód Gminy z wynajmu terenu generują również powstające wokoło Stawów atrakcje np. Ablandia, Ogródek Piwny, Narty Wodne… a to wszystko w połączeniu z „ogromnymi” wpływami z biletów sprzedanych do godziny 17.00 oraz w weekendy powinno wystarczyć żeby pokryć koszty. Stawy od zawsze integrowały i pozwalały na miłe spędzenie czasu (nawet bez dzisiejszej infrastruktury) . Doceniamy trud Gminy w pozyskaniu pieniędzy unijnych na projekt modernizacji Stawów, ale wkład własny finansowy Gminy to już chyba pieniądze mieszkańców więc skoro to finansujemy to może mały ukłon w naszym kierunku. Będziemy wdzięczni a gest zrozumienia „docenimy” przy urnach wyborczych.
Dodałabym wolny wstęp dla dzieci do 2 lat.
BRAWO BRAWO BRAWO! Popieram inicjatywę opłat za wstęp. Nie dość że kąpielisko zarabia na siebie, co daje nadzieję na dalszą jego rozbudowę, to jeszcze odstrasza potencjalnie niechciany element który szuka miejsca do robienia awantur. Nie przesadzajmy z tymi pięcioma złotymi, tyle zapłaciłem za wstęp za siebie, żony i dwójki dzieci. PIĘĆ ZŁOTYCH. Jako były mieszkaniec Starego, a obecnie Nowego Sącza, gratuluję pomysłu.
Gratuluję pomysłu władzom miasta. Kiedyś w Czechach wprowadzono drobną opłatę (coś jak nasze 5 zł ) za wizytę u lekarza rodzinnego. Efekt – babcie i dziadki przestały latać do lekarza na pogadanki, zmniejszyły się kolejki, a dostęp do służby zdrowia się polepszył bo 5 zł to żadna zapora a ludzie bez potrzeby przestali się plątać po lekarzach. Do tego jakieś tam śrdoki zasiliły fundusz zdrowia. U nas ze służba zdrowia tego nie zrobią bo rząd się boi spadku poparcia. Do tego trzeba mieć j@j@ . I nimi wykazał się burmistrz. Na 5 zł stać każdego, a lump woli sobie kupić piwo, więc na stawy nie przyjdzie i nie będzie robił zadymy. A i na utrzymanie infrastruktury jest. Brawo i jeszcze raz brawo. Trzeba tylko przestrzec żeby apetyt władzom nie urósł i żeby nie chciały podnosić opłąt i robić z tego źródła dochodu. Bo to przyniesie efekt odwrotny.
jeśli stawy przynoszą taki zysk to może niech gmina wynajmie firmę ochroniarską mogli by przypilnować aby pić piwo w miejscach do tego wyznaczonych wszędzie masa kiepów leża mamusie kiepóją na piasku a potem ich pociechy w tym grzebią o przekleństwach i darciach nie wspomnę
dla spacerowiczów nie powinno być opłat – tylko dla korzystających z kąpieli , odróżnić można np opaską na rękę
też popieram
i dla ludzi w okularach, w czapce, z psem, na rowerze i długimi rękawami.
dodam uprzejmie
głos rozsądku
uważam że spacerowice też powinni czymś się wykazać np „kartą spacerowicza” wydaną przez powołany w tym celu Związek Spacerowiczów Polskich
nie drwij – przecież na basenie dają 'zegarki’ na rękę (lub nogę) dla korzystających z wody a dla np.opiekunów którzy siedzą obok nie
mnie opłaty nie odstraszyły ale wnerwiły i dlatego tam nie chodzę