Wydarzenia, Z ostatniej chwili
Święta Kinga i o. Papczyński przy Alei Jana Pawła II w Wieliczce
Światowym Dniom Młodzieży w Krakowie towarzyszy instalacja o świętych z Małopolski, m.in. o Stanisławie Papczyńskim i Kindze. W minioną niedzielę ma deptaku w Wieliczce uroczyście otwarto wystawę „Świętość jest na wyciągnięcie reki”, w której centrum jest oryginalna rzeźba krzyża Józefa Lizonia, artysty ludowego z Rogów, gm. Podegrodzie. Rzeźbę długi czas można było podziwiać na starosądeckich błoniach.
Uroczystość rozpoczęła się mszą świętą w kościele parafialnym pw. św Klemensa. Oprawę liturgii stanowiła muzyka Wojciecha Boguckiego z Podegrodzia, który wystąpił z córką Alicją, studentką konserwatorium w Katowicach Czytania mszalne czytali młodzi goście z Podegrodzia: Julia Obrzut i Wojtek Maciuszek. Miasto Wieliczkę na otwarciu wystawy reprezentował zastępca burmistrza Rafał Ślęczka.
Dzieje powstania krzyża eksponowanego w Wieliczce wiążą się z historią życia Józefa Lizonia.
On, jak i cała jego rodzina, opowiada artysta, zatruli się muchomorem sromotnikowym. Będąc w wielkim cierpieniu fizycznym i psychicznym, Józef Lizoń znalazł się na granicy życia i śmierci. Wśród konarów potężnego dębu zobaczył Pana Jezusa – odrywającego się od krzyża, który schyla się nad człowiekiem, pragnie go objąć i pocieszyć. Dzisiaj i my możemy Go zobaczyć w tym samym drzewie, bowiem rzeźba jest odwzorowaniem wizji, której doświadczył rzeźbiarz.
Zarówno hasło wystawy, jak i banery, odsyłają widza do tego wizerunku Jezusa i przypominają o ciągłej otwartości i bliskości ramion Boga. Oni to wiedzieli – nasi święci. Nasi, bowiem każdy z nich miał ścisły związek z Małopolską. Niektórzy się tu urodzili, inni zaś przybyli dopiero w dorosłym życiu, jednak wszyscy już nieodzownie będą z nią duchowo związani.
Rzeźba: Józef Lizoń
Projekt: Jacek Kula, Julia Obrzut
Tekst: Julia Obrzut
Foto:Rogalska
Komentarze
Komentarze (2)
Możliwość komentowania wyłączona.
Nie ma nic lepszego niż uroczystość dla samej uroczystości…… dla lepszego samopoczucia ….. trombita ? instrumentem ludowym Lachów….?
prawdziwe lachy w trąbę nie dają sobie dmuchać