Nie bądź wilkiem. Katecheza z bpem Rysiem

Do ostatniego momentu w tajemnicy trzymana była informacja kto i kiedy poprowadzi katechezy dla Polaków. Na stadionie Cracovii kilka tysięcy młodych spotkało się z biskupem Grzegorzem Rysiem.

Pasterz prowadził katechezę i przewodniczył Mszy Świętej dla młodych, w tym przedstawicieli diecezji tarnowskiej – choćby z Wojnicza, Wadowic Górnych czy okolic Dębicy.

– Jest taka przypowieść, w której są słowa „posyłam was jak owce między wilki”. Po pierwsze owca musi wtedy uważać, żeby jej wilki nie zżarły. Ale najważniejsze staranie powinno być o to, żeby nie stać się wilkiem – usłyszeli podczas katechezy młodzi.

Nauka ta była sprowokowana tematycznie przez pytania, które pasterzowi zadawała sama młodzież. Pytali oni o obronę w momencie zagrożenia – w odpowiedzi usłyszeli, że każdy ma prawo do samoobrony. Pytali również o wybaczenie osób, którym trudno jest wybaczyć, szczególnie na poziomie uczuć – i usłyszeli, że uczucia te są krzyżem, który muszą wziąć i iść za Jezusem. W czasie homilii biskup bezpośrednio nawiązał do słów ewangelii, w której Jezus uratował cudzołożnicę przed ukamienowaniem.

– Popatrzcie uważnie na to, co Jezus pisze na ziemi. On wypisuje każdy z naszych grzechów. Zna je. Nie po to On je pisze, żeby nas oskarżać, ale żeby nas wyleczyć w oskarżania innych. Jezus nie jest oskarżycielem. Jest tym, który usprawiedliwia – mówił do zgromadzonych biskup. – Nas tu siedzi trochę księży. Nie wiem, czy znalazłby się taki odważny, który tak potraktowałby tę kobietę. To przebaczenie nie jest łatwe. Tylko, że ono nie mnie kosztuje… tylko Jezusa – dodawał.

Tuż po Mszy Świętej w Kwaterze Narodowej odbyła się dyskusja na temat duszpasterstwa młodzieży po Światowych Dniach Młodzieży. W tym kontekście został również zaprezentowany DOCAT – książka, która ma na celu przybliżyć naukę społeczną Kościoła katolickiego, szczególnie ludziom młodym.

– Cały czas pamiętam, że Kościół nasz jest hierarchiczny i charyzmatyczny. Przez długi czas kulała ta strukturalna część tego Kościoła „na dole”. A teraz to mamy. Całe przygotowania oparte były na ludziach młodych, dzięki czemu powstały te struktury. Teraz potrzeba Ducha, który nas poprowadzi – opisał stan duszpasterstwa w diecezji tarnowskiej ks. Artur Ważny. – Wzruszam się, bo cieszę się, że dożyłem takich czasów, że Kościół tak wygląda. Mówi się, że przeżywa on kryzys, ale dla mnie to wielka łaska, że mogę w tym „kryzysie” uczestniczyć, kiedy młodzi ludzie dziesiątkami, czy setkami angażują się w życie Kościoła – podsumował.

Angelika Biernat