Wydarzenia, Z ostatniej chwili
Dochodowe Stawy w Starym Sączu. Łowią ryby i turystów!
50 264 zł to wpływy z wejściówek na starosądeckie Stawy od 15 czerwca. 7255 zł to wpływy z wypożyczalni sprzętu wodnego. Razem do gminnej kasy wpłynęło już 57 519,0 zł. Dochodowe stawy w Starym Sączu są atrakcją Sądecczyzny. Mieszkańców nie odstrasza nawet to, że za wstęp muszą zapłacić. Można plażować, kąpać się pod okiem ratowników, wypożyczyć kajaki i rowery wodne a także……
……łowić ryby.
Jak informuje Jacek Mamala, prezes Sądeckiego Karp Klubu, który sprawuję „pieczę” nad łowiskiem –Wejściówka weekendowa kosztuje 50 złotych, dobowa (od 7 rano do 7 nazajutrz)– 25 złotych, dniowa (od wchodu do zachodu) -16 złotych a ulgowa dla młodzieży 8 złotych. Ceny pozostawiliśmy te same, czyli takie jak ustalił Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej. Kontakt i rezerwacje na stronie sądecki-karp-klub.pl
Stawy mają potencjał. Widzi to prywatny inwestor, który planuje wybudować kompleks Centrum Rekreacji i Sportu (zobacz: Centrum Rekreacji i Sportu powstanie na starosądeckich Stawach!) i widzą to włodarze, którzy pozyskali 1,3 mln na ochronę bioróżnorodności (zobacz: 1,3 mln zł na ochronę bioróżnorodności w Starym Sączu)
Jesteśmy na Facebooku: Starosądeckie.info
Komentarze
Komentarze (10)
Możliwość komentowania wyłączona.
najlepiej niech pobierają opłaty za sam przejazd czy przejście przez Stary Sącz to będą mieć więcej dochodów
Jezdzilem tam przez 17 lat… Piekny teren na uboczu otoczony górami. Szum Dunajca i Popradu oraz „BOBROWISKO” sprawialy ze chcialo sie tam wracac… Skowronki na niebie i Świerszcze w trawie a w zbiorniku okazy Amurow!!! Najpierw wybudowano obwodnice Tarnowska przez ktora czar ustronnej ostoi przyrody znikl, teraz zrobiono kapielisko… Rzadkich ptakow juz nie ma no i Bobrow tez nie o wykłusowanych okazach Amurow czy karpi nawet nie wspominam!!! Wielu karpiarzy z Polski przestalo odwiedzac to miejsce. Pozostali tylko miejscowi ktorzy, z racji niewielkiej ilosci zbiornikow stojacych w tamtych okolicach w ktorych mozna uprawiac „Wedkarstwo Karpiowe” , łowia ryby miedzy kajakami, rowerkami i w totalnym Halasie!! No ale liczy sie tylko KASA !!! Nie polecam a artykul nie jest obiektywny-Wrecz Sponsorowany!!!
Czy można pobierac opłaty za wejście na teren, który współfinansowany był ze środków UE? Czy nie jest tak, że przez 5 lat ma on służyć odwiedzającym bezpłatnie….?
afera o 5zł? jedno piwo mniej a przynajmniej miejsce utrzymane jest w czystości i pilnowane przez ratowników
dla innych może to być posiłek dla dziecka a nie piwo
na 5 zl to niektórzy musza ciezko pracowac
opłaty tak ale za wszelkie usługi np. za monitorowane szafki na rzeczy a nie za samo wejście – czysta pazerność niektórych „bryjowian” .to raczej powód do wstydu niż dumy
5 zł to bilet rodzinny 2+2, czyli wychodzi po 1,25 zł za cały dzień, to rzeczywiście kosmos, więc ględzenie o tych opłatach jest już nudne. Zamiast kupna paczki papierosów można leżeć nad stawami 3 dni. Poza tym frekwencja jest więc …?
jak rząd dalej będzie tak samorządy skubał to może do pobierania myta dojdzie, żeby było na kawałek asfaltu.
no faktycznie , straszna pazerność 1,25 za cały dzień z rodziną, albo 3 zł od osoby. No muszę pogratulować przedmówcy, który jest strasznym sknerą.