Kultura, Ludzie z pasją, Z ostatniej chwili
Muzyka jak malowana. Młodzi, zdolni, utalentowani….
Wszyscy, którzy przybyli w sobotę (10 września) do Galerii pod Gniazdem w Starym Sączu mogli się przekonać, że muzykę można namalować lub narysować, a obraz – zagrać. Wspaniały koncert Partytur Graficznych wykonany przez Wychowanków Obozu Muzycznego i Tanecznego w Bukowinie Tatrzańskiej poprowadził niezwykle utalentowany starosądeczanin Kacper Dąbrowski.
Skąd taki pomysł? Zapytaliśmy u źródła. Posłuchajcie….
Początków pomysłu na koncert Partytur Graficznych, który odbył się w Starym Sączu należy doszukiwać się na obozie muzycznym, który odbył się w te wakacje i na którym miałem okazję prowadzić zajęcia fletowe –mówi naszemu portalowi Kacper Dąbrowski. Tam też poznałem zdolną młodzież, w której dostrzegłem niesamowity potencjał, pasję i chęci do poznawania muzyki. Wraz z innymi wychowawcami podjęliśmy próbę zaszczepiania w nich zainteresowania muzyką współczesną. Obecnie podstawa programowa szkół muzycznych nie obejmuje takich zajęć jak improwizacja czy współczesne techniki wykonawcze, a z muzyką awangardową możemy spotkać się jedynie na zajęciach historii muzyki, jednak i tam nie ma zbyt wiele czasu na zgłębienie jej sensu i przeznaczenia.
Moje zainteresowanie tym tematem jest wynikiem ukończenia zajęć fakultatywnych z kompozycji, które odbyłem w liceum oraz zajęć ze współczesnych praktyk wykonawczych które odbyłem na studiach. Obecnie moje zgłębianie wiedzy opiera się m. in. na współpracy z moimi kolegami kompozytorami i teoretykami, oraz poprzez uczestnictwo na takich festiwalach jak Brand New Music, Festiwal Prawykonań w Katowicach czy Koncerty Prawykonań w Krakowie. Obóz muzyczny stał się dla uczestników bardzo dobrą okazją do „nadrobienia zaległości” w zakresie wiedzy o muzyce współczesnej. Wraz z wychowawcami kursu ogłosiliśmy konkurs na najlepszą partyturę graficzną i na najlepsze jej wykonanie. Młodzież pracująca w grupach stworzyła osiem grafik, które następnie zostały wykonane. Jury złożone z wychowawców wyłoniło zwycięzców. Proszę uwierzyć nie było to łatwe, a o naszych faworytów walczyliśmy niemalże na noże. (śmiech!) Wtedy właśnie wpadłem na pomysł podzielenia się tym rodzajem twórczości ze Starosądeczanami.
Stary Sącz słynie z Festiwalu Muzyki Dawnej, sam wychowałem się na festiwalowych koncertach, które po części ukształtowały moją wrażliwość muzyczną. Niestety rzadko mamy okazję na spotkanie się z muzyką współczesną w naszym mieście. Jest to wynik tego, że nie jest ona wystarczająco rozpropagowana a ludzie niejednokrotnie nie mają pojęcia, o tym co może im zaoferować. Należy zwrócić uwagę że samo pojęcie „Muzyka Współczesna” zawiera w sobie niemalże okres całego wieku, stąd można pokusić się o stwierdzenie że jest to jeden z najbardziej różnorodnych okresów w historii muzyki i każdy może znaleźć w nim coś dla siebie. Taka też idea przyświecała mi podczas całego przedsięwzięcia. Chciałem by był to koncert dydaktyczny zarówno dla wykonawców jak i dla słuchaczy, który pokazał by im jedną z bardziej niecodziennych gałęzi muzyki współczesnej. Był to trochę skok na głęboką wodę. (śmiech!)
Dzięki uprzejmości Pani Zofii Wcisło i Stowarzyszenia na Rzecz Osób Niepełnosprawnych „Gniazdo” udało mi się zorganizować wystawę partytur w Galerii pod „Gniazdem”. Pani Wcisło, żywo zainteresowana tematem zaproponowała zorganizowanie koncertu, na którym ów grafiki byłyby wykonane. Niezwłocznie poinformowałem poszczególnych uczestników kursu o tej propozycji. Młodzież z całej Polski chętnie zjawiła się w Starym Sączu poświęcając swój czas (podkreślmy że jest początek roku szkolnego) jak i pieniądze, ponieważ cały wyjazd sfinansowali sami. Jestem im za to ogromnie wdzięczny i z tego miejsca chcę bardzo mocno podziękować.
Młodzi artyści zaprezentowali szalenie wysoki poziom. W jeden dzień, przeanalizowali wszystkie partytury, stworzyli opis ich wykonania, a na koncercie popisali się wysokimi umiejętnościami improwizatorskimi i znajomości współczesnych form wykonawczych takich jak teatr instrumentalny, czy pastisz. Należy zwrócić uwagę że najmłodszy uczestnik ma dopiero 13 lat. Było to dla mnie niesamowite doświadczenie. Zaprezentowanie tak odmiennego rodzaju muzyki wiąże się z dużo większym ryzykiem niż wykonanie Mozarta czy Beethovena. Podobnie jak premiera „Święta Wiosny” Igora Stawińskiego, która odbyła się w 1913 roku i na której dochodziło do rękoczynów między zwolennikami i przeciwnikami tego dzieła, tak i tu istniały obawy że nasze wykonanie nie trafi do publiczności. W żadnym wypadku nie staram się porównywać naszego skromnego koncertu do tak wybitnego wydarzenia jak premiera Święta Wiosny. Jednak śmiem stwierdzić że na naszym koncercie nie pojawił się ani jeden incydent z użyciem przemocy, a całe wydarzenie zakończone zostało gromkimi brawami i bisem ze strony muzyków. (śmiech!)
Dziękuję wszystkim którzy przyczynili się do powstania tego koncertu, a w szczególności Pani Zofii Wcisło, która wyszła z propozycją jego organizacji. Jeszcze raz pragnę podziękować moim kochanym podopiecznym za ich chęć, zaangażowanie i pasję. Jest to dla mnie niesamowite źródło energii do dalszej pracy w propagowaniu muzyki i działaniu na polu kultury.
Z poważaniem Kacper Dąbrowski
Komentarze
Komentarze (2)
Możliwość komentowania wyłączona.
Świetna młodzież, świetne pomysły, kapitalny sposób na ciekawe zajęcia. Gratulacje!
Świetnie opowiedziane i zorganizowane. Kacper będzie ambasadorem Starego Sącza w kręgach kultury całego świata. Nie ograniczaj się Kacper! Rozwijaj, odwiedzaj inne kultury, pracuj nad techniką i Będziesz Wielki. Ba! Dla mnie juz jesteś!
To jest świetny, nowatorski, ciekawy pomysł na propagowanie Muzyki przez duze M oraz przez waszą Młodą wrażliwość.
Młody chłopak z takimi pomyslami. Oj będzie się działo przez najbliższe paręnaście lat!
Pozdrawiam serdecznie.