Marszałek każe odrobić lekcje posłowi Mularczykowi ws. kolei

Poseł Arkadiusz Mularczyk w ślad za głosami mieszkańców Sądecczyzny prosi Najwyższą Izbę Kontrolę o przyjrzenie się czy Urząd Marszałkowski równo traktuje i zarządza spółkami: Kolejami Małopolskimi i Przewozami Regionalnymi. Pasażerowie i pracownicy tej ostatniej spółki twierdzą, że zarząd województwa celowo marginalizuje tę ostatnią odcina od świata Sądecczyznę.

–11 grudnia wchodzi w życie rozkład jazdy Kolei Małopolskich. Pociągów będzie mniej. Wielu mieszkańców regionu straci sposób dojazdu do pracy. Tak być nie może – uważa poseł Mularczyk i zamierza złożyć w tej sprawie wniosek do Najwyższej Izby Kontroli.

-W nowym rozkładzie zostaje zmniejszona liczba pociągów kursujących z terenu Krakowa do Nowego Sącza i Krynicy. Do Krynicy pozostają tylko jedna para pociągów, a były trzy. Odjeżdżają one z Krynicy o godz. 10.40 do Nowego Sącza, o 11.30 na miejscu. Dla kogo ten pociąg? Pociąg powrotny odjeżdża o 15.30. Pociąg Kolei Małopolskich odjeżdża o godz. 4.02 i zatrzymuje się tylko na wybranych stacjach: w Łomnicy – Zdrój, Piwnicznej – Zdrój. Nie będzie się on natomiast zatrzymywał w Powroźniku, Andrzejówce, Milik, Zubrzyk, Rytro, Młodów, Barcice . Czym pracownicy mają dojechać do pracy? Dlaczego Marszałek, wprowadzając swojego drugiego przewoźnika, nie zapewnia mieszkańcom możliwości dojazdu do pracy i do szkoły? To rozbój w biały dzień! Dla kogo pojedzie pociąg o 10.40? Czy mieszkańcy Doliny Popradu są innym sortem społeczeństwa, że się ich tak traktuje? – pytała Leokadia Grajcar z Obywatelskiego Komitetu Obrony Połączeń Kolejowych na Sądecczyźnie.

Poseł Arkadiusz Mularczyk powiedział, że odda ten temat pod lupę Najwyższej Izby Kontroli więc Urząd Marszałkowski już wydał oświadczenie, że pociągi te wcale nie znikną a wręcz przeciwnie . Połączeń na Sądecczyźnie przybędzie.

Dzisiaj, na jednym z portali społecznościowych, Marszałek Jacek Krupa poinformował, (cytujemy):

„Wobec pojawiających się w ostatnim czasie nieprawdziwych wypowiedzi dot. kondycji kolei na Sądecczyźnie, jako Marszałek Małopolski nie mogę pozostać obojętny. Wszystkie szczegóły dot. tej sprawy są w załącznikach i na grafice. Zapraszam do wnikliwej lektury i analizy wszystkich zainteresowanych, a Pana Arkadiusza Mularczyka do odrabiania lekcji. Będąc posłem nie wypada mówić takich głupot. Zresztą po co się przy tym ośmieszać ;-)”

fot./screen FB/Jacek Krupa