Zza kulis WOŚP. Skarbonkę rozsadziło, a policyjna „Yeti” była wszędzie!

Nie milkną echa starosądeckiego finału WOŚP w Starym Sączu. Rekordowa suma 52 095, 49 gr zasiliła puszki dzielnych Wolontariuszy. Wśród nich był rekordzista. O tym i o policyjnej „Yeti”, która była w 3 miejscach na raz (!) opowie nam szefowa sztabu Justyna Liszkowska, z Centrum Kultury i Sztuki w Starym Sączu.

Info. Starosądecka skarbonka WOŚP pękła! Jesteś – jako szefowa sztabu – dumna?

Justyna Liszkowska: Pękła? Powiedziałabym raczej, że ją rozsadziło… 🙂 Jestem bardzo dumna. Udało nam się pobić rekord w zapowietrzającym stylu: 52 095, 49 gr!!!. Bardzo się cieszę, że w Starym Sączu tak świszczało od przyjemnych emocji i poczucia przynależności do jednej bandy.

Z roku na rok „czerwone serduszka” rozgrzewają starosądeczan. Do puszek ląduje coraz więcej pieniędzy. W niedzielę padł rekord rekordów! Poprzeczka postawiona wysoko. Co będzie za rok?

Ha, ha… za rok będzie 26 Finał… 🙂  ..i też zagramy. Mam mocny skład i nie zawaham się go użyć. Od kilku lat grają z nami stali sponsorzy, których nie muszę nawet pytać czy w kolejnym roku wejdą na pokład (jak zbliża się grudzień sami dzwonią), a do tego co roku zgłaszają się nowi i już zostają. Dzięki ich hojności udaje nam się zorganizować huczną imprezę z udziałem zaprzyjaźnionych grup i zespołów artystycznych, naszpikowaną niespodziankami i atrakcjami wszelkiej maści. Ekipa wolontariuszy ma do WOŚP entuzjastyczne nastawienie, tworzą przyjazny klimat, nawiązują ciaśniejsze znajomości pomimo dużej rozpiętości wiekowej. Super się z nimi pracuje, dają duży komfort psychiczny dobrze nasmarowanej maszynerii.

Ile czasu trwają przygotowania do tego jednego dnia? Kiedy zaczyna pracować sztab?

Machina rusza pod koniec października. Trzeba zgłosić sztab i dostać pozwolenie na jego utworzenie. Ogłaszamy nabór do wolontariatu WOŚP i zbieramy dane wolontariuszy, generujemy identyfikatory, zbieramy na nich odpowiednie podpisy i wysyłamy do Fundacji WOŚP (ostatecznie w połowie listopada lista się zamyka) W listopadzie planujemy sobie “to i owo” ze sponsorami, układamy program i zawiadamiamy o imprezie kogo trzeba.

Sztab to wolontariusze. Spisali się na medal. Kto był tegorocznym liderem?

Spisali się pięknie. Większość zbierała od świtu do nocy. Wpadali tylko po herbatę, odtajali i gnali dalej… Mistrzem tegorocznej zbiórki jest Szczepan Pogwizd – przytaszczył 4 857zł i 37 groszy, wiesz ile to waży?

Rekordzista ( z lewej)

WOŚP to wielkie logistyczne przedsięwzięcie. Nawet w takich małych sztabach. Doszły nas słuchy, że mieliście małe potyczki z mundurowymi. O co poszło?

To nie były potyczki tylko interakcje 🙂 Dostali zgłoszenie, że wolontariusze nielegalnie zbierają pieniądze i dzwonili tylko po to, żeby powiadomić, że taka skarga wpłynęła i zgłaszający został odpowiednio poinformowany o pozwoleniu na zbiórkę. Patrole miały szczególne oko na bezpieczeństwo wolontariuszy śmigających z puszkami Jeden z wolontariuszy miał wrażenie, że oni jednym wozem policyjnym byli w trzech miejscach na raz 🙂 “Yeti jest wszędzie”…

Rozumiem, że Stary Sącz gra do końca świata i o jeden dzień dłużej?

Jak bedzie pogoda to możemy przeciągnąć do weekendu 😀

fot. Sztab WOŚP