Mieszkania socjalne w byłym Domu Kultury?

Mieszkania socjalne to problem w każdym mieście i gminie. Podobnie jest w Starym Sączu. I chociaż to należy do obowiązków gminy to samorządy wolą budować np drogi dojazdowe niż budować i rozdawać mieszkania socjalne.

W myśl przepisów, gmina powinna zapewnić lokale mieszkalne (tzw. komunalne), socjalne, zamienne, a także zaspokajać potrzeby mieszkaniowe rodzin, zwłaszcza tych o niskich dochodach. Do realizacji tych zadań samorząd wykorzystuje tzw. mieszkaniowy zasób gminy. Jest nim ta część nieruchomości na terenie gminy, której właścicielem jest sama gmina, komunalne osoby prawne lub spółki prawa handlowego utworzone z udziałem gminy (z wyjątkiem towarzystw budownictwa społecznego). Tyle teorii, jeśli zaś przejdziemy do praktyki, rzadko która gmina wypełnia te nałożone na nią obowiązki. Problem mieszkaniowy istnieje w całej Polsce i prawie żaden samorząd, nawet duże miasta, do końca sobie z nim nie poradziły, bo nikt nie jest w stanie „podstawić” takiej liczby mieszkań, ilu jest na nie chętnych.

W trakcie obradowania Komisji Zdrowia i Opieki Społecznej w Starym Sączu podjęto temat mieszkań socjalnych i ich deficytu na terenie Gminy Stary Sącz. Radna Marianna Trzebuniak wysunęła zapytanie o zakup domu po byłej siedzibie Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury, który znajduje się w Rynku. Członkowie komisji stwierdzili, że byłaby to nieopłacalna inwestycja gdyż remont pochłonąłby duży nakład środków pieniężnych co za tym idzie, okazałby się bardzo kosztowny.

Od ponad roku budynek Powiatowego Domu Kultury przy ulicy Daszyńskiego jest wystawiony na sprzedaż. Budynek należy do Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu a jego cena wywoławcza wynosi 550 000,00 zł. Radni stwierdzili, że gminy nie stać na zakup i remont. Pojawiło się jednak światełko w tunelu, bo mieszkania socjalne powstaną przy ulicy Batorego po obecnej siedzibie Ośrodka Pomocy Społecznej. Jeszcze w tym roku OPS przenosi się do wyremontowanego budynku po byłym komisariacie przy ulicy 11 Listopada.