Na sygnale, Z ostatniej chwili
Wąż Boa „Voyager” trafił w ręce Grupy Ratownictwa Specjalnego
Pewnie zastanawiacie się jakie są losy znalezionego w czwartek (27 lipca) w autobusie węża boa o imieniu „Voyager”? Trafił w ręce Grupy Ratownictwa Specjalnego OSP Nowy Sącz i czeka na swojego właściciela. O sprawie pisaliśmy tutaj: Nowy Sącz. Boa dusiciel w autobusie
–Nie bez przyczyny nazywamy się Grupa Ratownictwa Specjalnego. Ludzie działający w naszej jednostce, mają bardzo szeroki wachlarz umiejętności i są przygotowani do zadań specjalnych -mówi Michał Gaik z GRS OSP Nowy Sącz – Doskonale o tym świadczy przypadek „węża podróżnika” który przyjechał do Nowego Sącza autobusem. Dzięki mediom przygody Voyagera (tak chwilowo został nazwany) zna już cała Polska. Natomiast my zdradzimy rąbek tajemnicy iż tym lekarzem weterynarii który odbierał tego sławetnego podróżnika była nasza koleżanka z jednostki Kamila, na co dzień lekarz weterynarii, po godzinach ratownik w OSP GRS. Asystował jej nasz naczelnik – który jest wielkim miłośnikiem gadów. Bez problemu poznali gatunek węża i zaopiekowali się nim. Znaleziony boa dusiciel (Boa constrictor) jest w miarę oswojony i nie boi się ludzi. Ten gatunek dość łatwo się przyzwyczaja do człowieka (jak na dzikie zwierzę). Pragniemy poinformować iż wąż jest pod stałą obserwacją i nadzorem weterynaryjnym. Udało mu się zapewnić bardzo dobre warunki bytowania. Stres podróży prawdopodobnie minął, gdyż Voyager zjadł już pierwszy posiłek. Powoli się zadomawia w swoim nowym terrarium. Ciągle czekamy na informację o ewentualnym właścicielu któremu uciekła zguba.
Komentarze
Komentarze (4)
Możliwość komentowania wyłączona.
Raczej wiesyager
Zabezpieczyć i dobrze odżywiać-przyda się do likwidacji wrogów NAJJAŚNIEJSZEJ!!!
Odstaw te dopalacze!!!
Wieśyager mój partner w podróży