Nowy Sącz. Zostawili obiad na gazie. Strażacy weszli przez okno

31 października około godziny 18.10 służby ratunkowe wezwane zostały do pożaru w bloku wielorodzinnym przy ulicy Tuwima w Nowym Sączu.

–Na parterze wyczuwalny był swąd spalenizny, a osoba która dokonała zgłoszenia potwierdziła, że z jednego mieszkania wcześniej widziała wydobywającą się, niewielką ilość dymu –mówi rzecznik PSP Nowy Sącz, Marian Marszałek – Strażacy dostawili drabiny do okien w mieszkaniu. Jednak przez okno nie było widać zadymienia oraz osób. Sprawdzono kamerą  termowizyjną drzwi do mieszkania, nie stwierdzając  podwyższonej temperatury. Działania straży polegały na  zabezpieczeniu terenu,  rozwinięciu linii gaśniczej pod drzwi mieszkania,  założeniu kurtyny dymowej na futrynę drzwi oraz  wejściu do mieszkania poprzez wypchnięcie niedomkniętego okna. Po sprawdzeniu  mieszkania, stwierdzono, że nikogo w nim nie ma. Zalano spaloną potrawę w garnku wodą z kranu i wyniesiono ją na zewnątrz. Wyłączono  gaz na kuchence  oraz  zakręcono zawór. Otwarto  okna i drzwi w mieszkaniu oraz na klatce schodowej  w  celu  przewietrzenia. Kolejne działania polegały na sprawdzeniu mieszkań oraz klatek schodowych w całym budynku na obecność tlenku węgla. Wskazania detektora  wykazały małe stężenia  tlenku węgla na klatkach schodowych. Działania strażaków trwały ponad godzinę.

PSP NS