Edukacja, Z ostatniej chwili
Jak będzie wyglądał egzamin ósmoklasisty?!
Uczniowie, którzy dziś chodzą do piątych klas, mogą odetchnąć: na koniec szkoły nie będą mieli państwowego egzaminu. Jest za drogi, niepotrzebnie stresuje dzieci i w ogóle niczemu nie służy -argumentowała minister edukacji.
Według minister sprawdzian na koniec szóstej klasy to niepotrzebny stres i wydatek. Z wyliczeń Centralnej Komisji Egzaminacyjnej wynika, że jego organizacja corocznie kosztuje około 10 mln zł. Najwięcej, 5,5 mln zł, wiąże się ze sprawdzaniem prac – wydatkami na pensje egzaminatorów, wynajmem sal itd. Około 3,8 mln zł kosztuje wydrukowanie arkuszy, które dostają uczniowie. Same zaświadczenia o wyniku, które na koniec szkoły dostaje każdy uczeń, to wydatek rzędu 250 tys. zł.
Zamiast egzaminu szóstoklasisty wprowadzany zostanie egzamin ósmoklasisty. Jak będzie wyglądał?
BYŁO
Egzamin gimnazjalny składał się z 3 części: 1) humanistycznej -wiadomości i umiejętności z zakresu języka polskiego oraz z zakresu historii i wiedzy o społeczeństwie, 2) matematyczno-przyrodniczej -wiadomości i umiejętności z zakresu matematyki oraz z zakresu przedmiotów przyrodniczych: biologii, chemii, fizyki i geografii. 3) wiadomości i umiejętności z zakresu języka obcego nowożytnego.
BĘDZIE
Egzamin ósmoklasisty obejmuje następujące przedmioty obowiązkowe: 1) język polski, 2) matematykę, 3) język obcy nowożytny, 4) jeden przedmiot do wyboru spośród przedmiotów: biologia, chemia, fizyka, geografia lub historia.
Krótko mówiąc „mała matura”.
Komentarze
Komentarze (4)
Możliwość komentowania wyłączona.
Głupota.
co za zmiana ile innowacji i kreatywności- brawo brawo brawo. Ludzie czy wy nie widzicie że wam wode z mózgu robią przelewają ze szklanki do szklanki trochę się przy okazji rozchlapie i mówią że smak zmieniają. Bzdura
lepsza zmiana, wybrali – niech się teraz zmagają z tym, co czeka nie tylko szkoły, nauczycieli, ale przede wszystkim dzieci, bardzo się cieszę, że moje dziecko jest w gimnazjum
Po co w ogóle ten egzamin? Jak kiedyś było 8 klas to nie było egzaminu. Poza tym to nie do końca sprawdza wiedzę. Moja koleżanka ktora wygrywała olimpiady z matmy dostała na maturze 3, a taka co ledwo wyciągnęła na 2 dostała 4 ( bo udało jej sie ściągnąć)