Edukacja

Do szkół ma wrócić więcej lekcji przyrody. Mniej chemii i fizyki

Opublikowano: 16 marca, 2025 o 9:02 am   /   przez   /   komentarze (0)

Reforma nauczania przedmiotów przyrodniczych budzi sporo kontrowersji. Ministerstwo zapewnia, że zmiany nie oznaczają rewolucji, jednak propozycja ograniczenia liczby godzin chemii i fizyki wywołała burzę. Nauczyciele są zaskoczeni i czują się oszukani.

Podczas tegorocznego zjazdu we Wrocławiu Polskie Stowarzyszenie Nauczycieli Przedmiotów Przyrodniczych już interweniowało w tej sprawie. Jednak jak podkreśliła wiceminister Katarzyna Lubnauer -chemia, fizyka, biologia i geografia w klasie VII i VIII zostają. Wbrew temu, co niektórzy opowiadają, jednak nie jest możliwe zwiększenie godzin.

Karol Dudek-Różycki podkreśla, że postulaty środowiska nauczycielskiego dotyczyły dostosowania podstawy programowej do realnych możliwości uczniów, a nie redukcji zajęć. Nauczyciele zgłaszali konieczność ograniczenia podstawy programowej, ale nie oczekiwali zmniejszenia liczby godzin.

Realnie liczba godzin na przedmioty przyrodnicze wzrasta, ale decyzja o ograniczeniu chemii i fizyki jest niezrozumiała. Wprowadza się dobrą zmianę – przyrodę w układzie trzy, trzy, trzy, zblokowanie przedmiotów, nową podstawę programową – a nagle, na końcu, obcina się chemię i fizykę. To nieuczciwe i szkodliwe – ocenia,

Jaki jest plan? W klasach 4-6 uczniowie uczyliby się przyrody -3 godziny tygodniowo. W klasach 7-8 dołączy biologia, geografia i chemia w wymiarze 1 godziny na każdy przedmiot.

Jak zapewnia wiceminister Lubnauer, nauczyciele wszystkich dotychczasowych przedmiotów przyrodniczych będą mieli kompetencje do nauczania przyrody. Możliwe będzie także prowadzenie zajęć przez zespoły nauczycielskie oraz ewentualne uzupełnianie wiedzy przez nauczycieli.

fot. PSNPPP

Komentarze

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"