Edukacja, Z ostatniej chwili

Nasi Bohaterowie. Wolontariusze „ogólniaka” nagrodzeni

Opublikowano: 9 czerwca, 2022 o 7:02 am   /   przez   /   komentarze (0)

Wolontariusze Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Starym Sączu działający prężnie w Szkolnym Kole Wolontariatu oraz Szkolnym Kole PCK zostali zaproszeni do Restauracji Szklarnia. Ich pobyt na kręgielni zasponsorowali: Stowarzyszenie Aktywny Stary Sącz, radni Sławomir Szczepaniak, Julia Dziedzic, Andrzej Zych oraz właściciele restauracji.

Podziękowania wolontariuszom złożył dyrektor szkoły Krzysztof Szewczyk a także radna Julia Dziedzic, która wręczyła statuetkę za pomoc w biegach organizowanych przez Stowarzyszenie Aktywny Stary Sącz.

Dziękujemy, że zawsze możemy na Was liczyć -mówiła Julia Dziedzicnigdy nie odmawiacie i spisujecie się na medal, złoty medal. Stoicie za wieloma akcjami, które dzieją się na Sądecczyźnie. Macie ogromne serca.

Dziękuje, że potraficie doskonale łączyć naukę z pomaganiem. To dzisiaj niezwykła cechamówił dyrektor Krzysztof Szewczykdziękuje, że poświęcacie to, co macie najcenniejszego – swój czas – aby pomagać innym. A czas jest zasobem nieodnawialnym. Cieszę się, że czerpiecie z tego satysfakcję, motywację, a także świadomość, że robicie wiele dobrego. Mam nadzieję, że ta chęć pomagania pozostanie z Wami na zawsze.

Wolontariusze starosądeckiego „ogólniaka” stoją za dużymi i tymi nieco mniejszymi akcjami, które łączy wspólny cel, jakim jest pomoc. Każdego dnia swoimi działaniami zmieniają świąt na lepsze. Mają ogromne serca , cechuje je ponadprzeciętne zaangażowanie a także silne przekonanie o celowości swojej pracy.

To dzięki ich zaangażowaniu i codziennej pracy udaje się czynić cuda. Tym, co nimi kieruje, jest wiara, że to co dajemy innym bezinteresownie, powróci ze zdwojoną mocą. DZIĘKUJEMY że Jesteście.

Praca w organizacjach pozarządowych nie jest łatwa. Wielokrotnie chcąc zmienić świat na lepsze walimy głową w mur -mówi Aneta Mamala –Pomaganie innym to duże wyzwanie. W momentach, w których jedziemy już na oparach swojej wiary, pojawia się zastrzyk nowej motywacji i przypominamy sobie dlaczego to robimy. Wolontariat uczy cierpliwości, bo przecież zajmuje czas. Wolontariat sam się nie zrobi. Uczy pokory, bo nie zawsze to, co robisz okazuje się dobrym rozwiązaniem i trzeba szukać nowego. Uczy szacunku do czyjegoś czasu, bo przecież Wolontariusz poświęca go ze swojego prywatnego zasobu. Uczy szacunku do odmiennej opinii, która czasem może różnić się od naszej, ale jest tak samo ważna. Uczy wreszcie zrozumienia dla innych i ich sytuacji. Oni robią to doskonale.

Wolontariusze i ich opiekunowie: panie: Aneta Mamala, Małgorzata Dorula, Teresa Szewczyk i Małgorzata Jawor serdecznie DZIĘKUJĄ SPONSOROM tego wspaniałego pobytu w Szklarni.

Komentarze

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"