Edukacja
W przyszłym roku będą „wygasać” gimnazja
We wrześniu 2017 rozpocznie się wygaszanie gimnazjów. Zgodnie z ogłoszoną przez szefową MEN reformą struktury szkolnictwa, wtedy właśnie pierwsi uczniowie zamiast do nich, zostaną w 7 klasie szkoły powszechnej (bo tak nazywać się będzie nowa 8-letnia szkoła).
MEN ogłosiło, że uczniów czeka ośmioletnia szkoła powszechna. W klasach I – IV będzie poziom podstawowy, zaś w klasach V – VIII – poziom gimnazjalny. Po szkole powszechnej młodzież będzie miała do wyboru czteroletnie liceum ogólnokształcące, pięcioletnie technikum lub dwustopniową szkołę branżową, która ma zastąpić dzisiejsze szkoły zawodowe.
Co to oznacza w praktyce?
Zmiany jako pierwsi odczują uczniowie podstawówki, którzy za rok powinni pójść do gimnazjum, a trafią do VII klasy. Pierwszy rocznik z nową podstawą programową rozpocznie naukę w szkole podstawowej też we wrześniu 2017 r.
Jeżeli uczeń we wrześniu 2016 r. rozpocznie naukę w pierwszej klasie gimnazjum, to w 2019 r. dalsze kształcenie zacznie w liceum, ale jeszcze trzyletnim. Dzieci, które od września 2016 r. rozpoczną naukę w VI klasie, w 2017 r. zamiast do gimnazjum, pójdą do VII klasy szkoły powszechnej, a w 2018 r. – do VIII klasy.
W 2019 r. naukę w liceum i technikum rozpoczną dwa roczniki: jeden, który skończył gimnazjum, i drugi, który ukończył już 8-letnią szkołę powszechną. Tylko że jeden będzie się uczył w trybie 3-letnim w liceum i 4-letnim w technikum, a drugiemu nauka w liceum zajmie 4 lata lub 5 lat, jeśli wybierze technikum.
Dzieci, które od września 2016 r. pójdą do zerówki, w 2017 r. rozpoczną już naukę w ośmioklasowej szkole powszechnej według nowej podstawy programowej. Dziecko, które 1 września 2016 r. idzie do I klasy, ukończy 8-letnią szkołę powszechną z trzyletnim nauczaniem wczesnoszkolnym, a jego koledzy, którzy edukację szkolną rozpoczną 1 września 2017 r., przejdą już 4-letni system nauczania wczesnoszkolnego. Oni także skończą 8-letnią podstawówkę.
źródło: MEN
Komentarze
Komentarze (7)
Możliwość komentowania wyłączona.
Ja cież nie pierniczę. Toż to studia trzeba skończyć, żeby to pojąć. A już te biedne dzieciaki to same nie będą wiedzieć o co tu chodzi i gdzie sie uczą i co skończą. Oj mają fantazję. Reforma Kluzik i motanie z 6-cio latkami to był pikuś w stosunku do tej „reformy”. Boję się tylko, że następny minister będzie chciał przebić- znowu muszę użyć cudzysłów- „dokonania” obecnego. Bo to chyba taki ministerialny sport. Ja zrobie większy raban niż poprzednik
super, wreszcie jakiś sens uczenia się w liceum lub technikum, więcej czasu na realizację materiału;
to derektor Majca kim teraz będzie? Z-cą dyrektora szkoły powszechnej
Oczywiścioe szkoła bez Majcy niemożliwe!!!!!!!!!!!!!!!!!
P.MAJCA -niech wróci za dyr do Popowic
A cóż dziećmi które idą teraz do 5 klasy? Czy one złapią się jeszcze do gimnazjum ?
Widać, że jesteś owocem nauki gimnazjum jak nie rozumiesz o co chodzi