Edukacja, Z ostatniej chwili

Sukces starosądeczan w Koszalinie. Uczelnie stoją przed nimi otworem!

Opublikowano: 17 czerwca, 2016 o 9:42 am   /   przez   /   komentarze (2)

Dorota Florek, Faustyna Wiatr oraz Stanisław Job – uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. ks. prof. Józefa Tischnera w Starym Sączu są już zwolnieni z części teoretycznych kwalifikacji zawodowych oraz są zaproszeni do studiowania w wybranych politechnikach i uniwersytetach. Wszystko dzięki uzyskaniu tytułu finalisty olimpiady na etapie ogólnopolskim.

Po sukces jechali daleko, bo aż do Koszalina. Tam odbyła się finałowa rywalizacja Ogólnopolskiej Olimpiady Innowacji Technicznych i Wynalazczości. Należy do najtrudniejszych w kraju, gdyż ma interdyscyplinarny charakter.  Wymaga więc od uczniów szerokiej wiedzy z zakresu prawa, historii, ekonomii, fizyki, budownictwa, mechaniki, automatyki, matematyki, informatyki i ochrony środowiska.

Finałowe zmagania trwały aż trzy dni. Uczniowie rozwiązywali m.in. zadania praktyczne, polegające na dokonaniu zgłoszenia „wieszaka do butelek” jako projektu wynalazczego i wykazaniu się praktycznymi umiejętnościami stosowania przepisów prawa własności przemysłowej.

Spośród 28 okręgów mocny skład naszej małopolskiej drużyny zaowocował również wysokim siódmym miejscem w klasyfikacji drużynowej.

Przygotowania do olimpiady wymagały poświęcenia i czasu, ale wygrana daje wiele korzyści i satysfakcji – podkreśla Faustyna Wiatr.Wiedza jaką zdobyłam dzięki ciężkiej pracy zaprowadziła mnie na sam szczyt do etapu centralnego, gdzie reprezentowałam Małopolskę. Tytuł finalistki jest dla mnie nagrodą za trud włożony w naukę i przygotowania. Dzięki temu uzyskałam zwolnienie z pisania teoretycznej części egzaminu zawodowego. Olimpiada otworzyła mi drogę na wymarzone studia i pozwoliła spełnić marzenia.

Druga z finalistek Dorota Florek przyznaje, że start w olimpiadzie był dla niej wielkim wyzwaniem.  – Miałam momenty zwątpienia czy to dobry pomysłprzyznaje Dorota Florek.Bardzo się cieszę, że wywalczyłam tytuł finalisty. To nie tylko moja zasługa. Przyczyniły się do tego także osoby, które mnie wspierały i poświęcały swój czas na to, by nas przygotować do olimpiady.

Trzeci z finalistów – Stanisław Job, kapitan drużyny ze Starego Sącza przyznaje, że wystartował w olimpiadzie, ponieważ lubi rywalizację. Zachętą był też fakt, że laureaci dostawali szansę, by dostać się na wymarzone studia na najlepszych uczelniach.

Natomiast sam wyjazd to nie tylko wielkie olimpijskie emocje, ale też wspaniała okazja do poznania pięknego nadmorskiego zakątku Polskidodaje Stanisław Job. – Rejs statkiem wikingów po Bałtyku i kąpiel w nowoczesnym aquaparku były idealną formą odstresowania się po trudach rywalizacji.

(szel)

Fot. Archiwum szkoły

Komentarze

Komentarze (2)

  • 17 czerwca, 2016 o 10:34 pm las

    Brawo!!!

  • 19 czerwca, 2016 o 9:43 am A

    Gratulacje ZSP!!!

Możliwość komentowania wyłączona.

Partnerzy

herb 112092751_901790209899742_1325318935_n  
"