Info z rejonu
Jak czysto palić w piecu ?!
Jak czysto palić w piecu?
Ogrzewanie węglowe nie musi być śmierdzące i uciążliwe. Nawet w najstarszym piecu możesz palić bez dymu i ciągłego biegania do kotłowni. Wystarczy nauczyć się palić właściwie – podkreśla na swoim blogu niejaki Juzef (oryginalna pisownia). Z zawodu programista, z konieczności domowy palacz.
Jak to zrobić? Nic prostszego.
Lepszą metodą palenia w większości kotłów jest rozpalanie od góry. Likwiduje ona niemal całkowicie dym, nie wymaga ciągłego doglądania kotłowni i daje dużo więcej ciepła z tej samej ilości opału.
Jak działa rozpalanie od góry?
Jak to się robi po staremu: paląc od dołu, najpierw wrzucasz podpałkę, rozpalasz, a potem dosypujesz węgla. Węgiel pali się z dołu do góry. Gdybyś siedział i dorzucał po pół szufelki co 10 minut, to paliłoby się oszczędnie i czysto. Ale kto ma na to czas? Dlatego większość ludzi sypie od razu całe wiadro na żar. Do komina leci wtedy niespalony gęsty, śmierdzący dym i sadza. Marnujesz w ten sposób opał, za który słono zapłaciłeś.
Jak rozpalić lepiej? rozpalając od góry, najpierw wsypujesz większą ilość węgla, potem wrzucasz podpałkę i rozpalasz na wierzchu. Węgiel pali się odwrotnie niż dotąd, z góry do dołu. Dym wydostający się z węgla musi teraz przejść przez warstwę żaru, gdzie ulega spaleniu, więc do komina lecą czyste spaliny. Zamiast dymu powstaje więcej ciepła.
Na tej samej zasadzie działają palniki w kotłach podajnikowych i dlatego kotły te spalają węgiel czysto i efektywnie.
Czy to działa?
Tak — potwierdzają to setki tysięcy czytelników wątku na forum Muratora, którego licznik odwiedzin przez kilka lat przekroczył już 5 milionów. Nikt nie obiecuje, że od początku będzie łatwo, ale to jak z jazdą na rowerze: gdy nabędziesz wprawy, nie będziesz żałować.
Rozpalanie od góry jest znane za granicą i polecane np. przez producentów kominków, a w RPA prowadzona jest na dużą skalę kampania edukacyjna dla upowszechnienia tej metody palenia.
Czy to bezpieczne?
Rozpalanie od góry nie niesie nowych zagrożeń jeśli tylko twoja kotłownia i instalacja grzewcza są zbudowane zgodnie z przepisami i utrzymane w dobrym stanie. Jeśli tak nie jest, to ryzykujesz problemy obojętnie jakim sposobem palisz.
Głównym ryzykiem przy rozpalaniu od góry jest wsypanie na raz większej ilości węgla. Jeśli kocioł jest bardzo nieszczelny, to może to być okazja do niekontrolowanego wzrostu temperatury, a nawet zagotowania wody (w poprawnie wykonanej instalacji nie jest to groźne, ale lepiej tego unikać). Najważniejsza jest względna szczelność dolnych drzwiczek i popielnika.
- wszystkie drzwiczki powinny mieć uszczelnienie ze sznura szklanego wymieniane chociaż raz na 2 lata
- klapka powietrza głównego w dolnych drzwiczkach powinna domykać się szczelnie, a jeśli nie przylega równo, to trzeba ją doszlifować. Klapki tej niczym się nie uszczelnia!
- w kotle z rusztem ruchomym warto sprawdzić miejsce przejścia jego mechanizmu przez obudowę — zwykle wymaga ono doszczelnienia, by kocioł nie łapał tamtędy lewego powietrza.
WIĘCEJ INFORMACJI ZNAJDZIECIE NA BLOGU Juzefa (oryginalna pisownia:)
Komentarze
Komentarze (5)
Możliwość komentowania wyłączona.
Uwaga!! Dotyczy to tylko 5% kotłów – http://powietrze.malopolska.pl/news/eksperci-ostrzegaja-przed-metoda-spalania-od-gory-w-zwyklych-kotlach/
Dużo zależy od tego czym się pali. Sam nigdy nie miałem problemów ani z czystością pieca ani nawet kotłowni bo ogrzewam dom pelletem więc u mnie praktycznie ten problem nie występuje.
Paląc pelletem, również nie mam takiego problemu. W kotłowni czysto , temperatura optymalna.
My z mężem palimy pelletem ze Stelmetu ma walory ekologiczne – bilans jego spalania jest zerowy, a pozostały po spaleniu popiół wykorzystujemy do nawożenia ogródka.
Najpierw wypróbuj metodę palenia od góry, a potem zastanów się co udostępniasz. Gwarantuję Ci, że jak raz rozpalisz od góry to już nigdy nie wrócisz do palenia od dołu. No chyba że wolisz się truć dymem.