Info z rejonu, Z ostatniej chwili
Nowoczesny skuter dla GOPR!
Od dziś kryniccy ratownicy GOPR mają do dyspozycji nowoczesny skuter śnieżny. Zakup sprzętu o wartości 25 tys. zł kwotą 8 tysięcy dofinansowało Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu, 5 tysięcy dołożył Urząd Miasta i Gminy Uzdrowiskowej w Krynicy-Zdroju.
– Często musimy dotrzeć z pomocą do miejsc położonych w trudno dostępnym, górskim terenie – mówi naczelnik Krynickiej Grupy GOPR Michał Słaboń. – Ten skuter jest w stanie dowieźć ratowników wszędzie tam, gdzie ktoś oczekuje pomocy.
Starosta nowosądecki Marek Pławiak podkreślił, że Rada i Zarząd Powiatu Nowosądeckiego wspierały i nadal będą wspierać służby ratownicze w regionie.
– Robimy to w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców oraz turystów wypoczywających na Sądecczyźnie – wyjaśnia Marek Pławiak.
Dodajmy, że Krynicka Grupa GOPR obejmuje zasięgiem działania powiaty nowosądecki, gorlicki i część powiatu jasielskiego. Nad bezpieczeństwem mieszkańców i turystów czuwa ponad 170 ratowników. W minionym roku interweniowali oni 160 razy w górach i aż 450 razy na wyciągach narciarskich.
W dzisiejszej uroczystości przekazania goprowcom skutera śnieżnego uczestniczył także burmistrz Krynicy-Zdroju Dariusz Reśko.
(szel)
Fot. Paweł Szeliga
Komentarze
Komentarze (2)
Możliwość komentowania wyłączona.
Mam pytanie : dlaczego GOPR – górskie ochotnicze pogotowie ratunkowe nazywa się „ochotnicze” skoro większość etatów tam to normalna praca – umowa o pracę a sam naczelnik pobiera grubą wypłatę. Prawdziwych ochotników jest tam niewiele.
Epoka prawdziwych, oddanych, bezinteresownych ochotników do niesienia pomocy potrzebującym / w górach i nie tylko/ minęła. Teraz zupełnie inna idea przyświeca: szpan w ubraniu służbowym, darmowe wyciągi, i etaciki w Krynicy. Szkoda, że młodzi zapominają – a może nie chcą pamiętać tych, którzy bezpretensjonalnie, z wielkim oddaniem, nie bacząc na warunki, rodzinę szli na dyżury, na akcje – bo przyrzekali.