Kultura, Z ostatniej chwili
Fotografie z autografem
W niedzielę rozpoczyna się XX Jesienny Festiwal Teatralny. Jednym z wydarzeń towarzyszących będzie wystawa fotografii „Autografy”.
Dwóch sądeckich fotografów – Jerzy Cebula i Andrzej Rams – przez dwie dekady fotografowało spektakle i próby w ramach Jesiennego Festiwalu Teatralnego. Z okazji jubileuszu przygotowali wystawę pod tytułem „Autografy”. To, jak mówią, fotograficzna reminiscencją tego wydarzenia i ich autorskie spojrzenie na jego dwudziestoletnią historię.
Robienie zdjęć podczas spektaklu to niełatwa sztuka. Artystom nie wolno przeszkadzać.
– Fotograf musi być niewidoczny zarówno dla aktorów, jak i dla publiczności – podkreśla Andrzej Rams.
Jest absolwentem Akademii Pedagogicznej w Krakowie na Wydziale Nauk Społecznych oraz Otwartego Studium Fotografii na Wydziale Historii Architektury Odnowy i Konserwacji Zabytków Politechniki Krakowskiej. Uczeń między innymi prof. Zbigniewa Łagockiego. Jest jednym z pomysłodawców i Festiwalu Fotografii „Widzi Się” w Starym i Nowym Sączu.
Andrzej Rams, nim przystąpi do pracy podczas spektaklu, czyta sztukę, poznaje zamysł reżysera i aktorów, czyta recenzję. Efekt jego pracy to fotoreportaż.
– Interesuje mnie nie sam aktor, jako człowiek, ale postać przez niego kreowana. To profesjonalista, który wciela się w daną postać. Na zdjęciach są postacie teatralne, a nie aktorzy. Atmosferę tworzą światła, dekoracje, charakteryzacja – mówi Rams. – Chcę pokazać publiczności całokształt mojej pracy związanej z teatrem i pół mojego życia, które związałem z fotografią. Pokochałem to, jest w tym trochę mnie. Mojej wizji teatru i fotografii -dodaje artysta.
Pomysłodawcą wystawy jest Jerzy Cebula, fotoreporter związany z sądeckimi mediami. Zajmuje się głównie fotografowaniem sportu, ale również sztuki – przede wszystkim jazzu i teatru. Na koncie ma wiele wystaw fotograficznych. Wydał kilka albumów. Jest kolekcjonerem autografów artystów.
Festiwalowi Teatralnemu towarzyszy od początku. W ciągu 20 lat zrobił 20 tysięcy fotografii. Z rozrzewnieniem patrzył na najstarsze negatywy, na których jest jedna z jego ulubionych aktorek – Irena Kwiatkowska. Najlepiej fotografowało mu się rodzinę aktorską Jana, Marię i Błażeja Peszków, którzy nawet poprosili go o zgranie zdjęć na płytę. Oczywiście w zamian obdarowali autografami.
– Pomysł jest taki, żeby artyści podpisywali wiszące w galerii fotografie po spektaklach. Będzie to rodzaj happeningu, bo będą wchodzić na drabinę, żeby dać autograf – mówi Jerzy Cebula. Stąd tytuł „Autografy”. Wernisaż zaplanowano na niedzielny wieczór. Wystawa prezentowana będzie od 2 października 2016 r. do 30 listopada w Galerii Teatralne w holu Miejskiego Ośrodka Kultury oraz Restauracji „Ratuszowej”.
(RAM)
Komentarze
Komentarze (3)
Możliwość komentowania wyłączona.
Jeśli to Zielińska to duuuuuuuuużo lepiej wtedy wyglądała
Nie znam życia Tak jak Ty, ale jestem pewien że każdy z nas się zmienia.
BARDZO MI SIĘ PODOBAJĄ ZDJĘCIA! 🙂