Gruziński wieczór Starosądeczan

To był prawdziwy wieczór wspomnień….

Dzisiaj w Galerii pod Gniazdem w Starym Sączu odbyło się uroczyste otwarcie wystawy „Gruzja oczami zespołu Starosądeczanie”. Głównym inicjatorem wystawy była Zofia Wcisło, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Osób Niepełnosprawnych Gniazdo.

Punktualnie o godzinie 18 w Galerii pojawili się „Starosądeczanie” oraz przyjaciele i sympatycy zespołu. Podopieczni Stowarzyszenia „Gniazdo” przygotowali, krótki skecz a wszystkich gości przywitał Wojciech Lasek i Marek Zięba.

– Chciałbym serdecznie podziękować pani Zofii Wcisło za zorganizowanie dzisiejszego spotkania oraz Dyrektorowi Wojciechowi Knapikowi za zainicjowanie tej współpracy między Mestią a Starym Sączem. Można oficjalnie powiedzieć, że zespół Starosądeczanie przetarł szlaki w kierunku Gruzji –powiedział Marek Zięba.

A wszystko zaczęło się w 2014 roku……kiedy zespół Lagusheda ze Swaneti  przyjechał do Starego Sącza na zaproszenie Stowarzyszenia Miłośników Kultury i Tradycji „Malowana skrzynia” wspierającego i promującego działalność zespołu „Starosądeczanie” i był podejmowany przez członków zespołu. Współpraca została zainicjowana przez Centrum Kultury i Sztuki im. Ady Sari w Starym Sączu. Narodziła się niezwykła więź, pomiędzy członkami zespołów. Rewizyta była tylko kwestią czasu…I tak też się stało. W kwietniu 2015 roku  „Starosądeczanie” zawitali do Gruzji, gdzie zostali gorąco przyjęci, pomimo niezbyt przyjemnej temperatury powietrza. Swanetia otoczona jest ogromnymi górami wiecznie pokrytymi śniegiem ze szczytami cztero i pięciotysięcznymi.Uznawana jest za jeden z najpiękniejszych regionów Gruzji. Stolicą Swaneti jest miasteczko Mestia zamieszkane przez 3500 mieszkańców. To własnie w takich okolicznościach przyrody narodziła się wielka Przyjaźń Polsko-Gruzińska:)

– Kiedy przybyliśmy do Mestii to w Gruzji obchodzony był  Wielki Tydzień -opowiada Urszula Rój z zespołu Starosądeczanie – zostaliśmy zaproszeni na uroczystą kolację i pomimo Wielkiego Tygodnia towarzyszył nam śpiew i taniec. Pop (kapłan) z okazji naszej wizyty przełożył nabożeństwo Wielkiego Piątku o 3 godziny w związku z występem Starosądeczan. Byliśmy niezwykle zdumieni. Na cerkwii zawisła kartka z informacją, że są Polacy w gościnie i nabożeństwo odbędzie się z opóźnieniem.

–To co mnie mogło spotkać dobrego w życiu  to własnie przynależność do Starosądeczan. Dzięki temu mogłam zawitać do Gruzji. Powiem więcej…dla mnie ukochanej Gruzji -podsumowała Urszula Rój.

Wspomnień nie było końca. Śmiech i oklaski przeplatały się z łzami wzruszenia. Nie mogło także zabraknąć muzyki -to coś dla ducha -a także polsko-gruzinskich przysmaków i „napojów” -coś dla ciała -które umilały czas wszystkim zgromadzonym gościom.

O tym jak wygląda Gruzja okiem Starosądeczan, trzeba się przekonać osobiście i odwiedzić Letnią Galerię pod Gniazdem (Stary Sącz, Rynek 5). Zapraszamy!