Kultura
Weź drzwi i płyń!
Przemek Cwynar z Albigowej (Podkarpacie) z wykształcenia jest muzykiem. Jednak od dziecka jego największą pasją były podróże – pieszo, rowerem, autostopem a ostatnio tratwą! Ma swoim koncie kilka szalonych pomysłów. Zwiedził niemal całą Polskę, był w wielu krajach Europy. Trzy lata temu wyremontował w Bieszczadach starą chatkę, w której od marca do października pomieszkuje. Na skraju lasu, bez prądu i bieżącej wody. Na życie zarabia pracując jako spawacz i stolarz.
W maju 2012 roku przepłynął z Rzeszowa -Wisłokiem, Sanem i Wisłą do Bałtyku na tratwie z drzwi od łazienki. Pokonał 870 km, wiosłując często po 15 godzin dziennie.Pomysł spływu na drzwiach narodził się wiele lat temu, jednak dopiero w roku 2012 udało się zrealizować pierwszą trasę.Spływ pomimo braku promocji odbił się szerokim echem w lokalnych mediach i portalach społecznościowych. Informacja na temat postępów na trasie roznosiła się bardzo szybko, a na poszczególnych przystankach z biegiem kilometrów oczekiwało coraz więcej osób.
Spływ po pokonaniu 860 km w ciągu 26 dni zakończył się sukcesem. Informacja o zakończeniu wyprawy obiegła lokalne oraz ogólnopolskie media.
W lipcu 2014 roku postanowił zmierzyć się z Tamizą.Fundusze udało mu się zdobyć dzięki zbiórce na portalu polakpotrafi.pl
Przez ponad dwa tygodnie płynął przez Tamizę od źródeł rzeki po sam Londyn. Podróż trwała 15 dni. Głównym środkiem lokomocji była jak zwykle tratwa zbudowana na bazie drzwi od toalety.
Przepłynął ponad 200 km i to o tej szalonej przygodzie opowiedział nam podczas prelekcji na V Festiwalu Bonawentura w Starym Sączu.
Jak wygląda świat z perspektywy rzeki?
To jest bardzo przyjemna perspektywa, ponieważ wszystkie smutki odchodzą w dal, niczym nie trzeba się przejmować. Ja sobie sam narzucam tępo kiedy ja chcę płynąć, kiedy chcę wycofać, można w między czasie podziwiać piękne widoki, które otaczają nas dookoła. Także bardzo polecam.
Skąd taki pomysł na podróżowanie drogą morską na drzwiach od łazienki?
To znaczy zaczęło się od tego iż chciałem przeżyć zupełnie coś nowego tanim kosztem.
Rodacy są gościnni?Jak ma Pan doświadczenia?
Przeżyłem bardzo miłe spotkania, ludzie okazują się być bardzo otwarci. Często mimo różnicy wieku mówimy sobie po imieniu.
Czy przeżywał Pan jakieś chwile zwątpienia?
Tak, to właśnie za pierwszym razem kiedy wypłynąłem w Polskę no i to było zależne od pogody kiedy wiał mi wiatr w twarz nie mogłem się przemieszczać, padał deszcz. Byłem cały przemoczony wiadomo, że wtedy jest nie komfortowo więc wtedy miałem małe załamanie. No ale z czasem udało mi się przełamać, teraz jest coraz mniej tych załamań.
Co Pan planuje na przyszłość?
Planuję wyprawę rzeką Ganges, ale jeszcze długa droga do tego.
Bardzo dziękujemy za rozmowę
Agnieszka i Aleksa
uczennice klasy dziennikarskiej LO w Starym Sączu
International Cooking Day – czyli wspólne gotowanie dla Darii Biel
Małopolska pomoże przedsiębiorstwom
Biegonicka Wioska Betlejem znów będzie zachwycać
Drzej. on Starostwo Powiatowe zmieniło klasyfikacje gruntów. Gigantyczne podatki
1 listopada, 2024 o 4:26 pmJa on Starostwo Powiatowe zmieniło klasyfikacje gruntów. Gigantyczne podatki
31 października, 2024 o 4:33 pm19 listopad 2017r. – Zoduski Muzykonckie – Moje Blog on Zoduski Muzykonckie Związku Podhalan w Łącku
10 października, 2023 o 10:49 pm