Starosądecki Festiwal Muzyki Dawnej po 48 latach zmienia nazwę

Starosądecki Festiwal Muzyki Dawnej noszący tę nazwę od 1975 roku będzie od tej pory nazywał się Omnia Beneficia Festival.Proces rebrandingu zostanie rozłożony na trzy lata. W tym czasie obie nazwy; stara i nowa będę funkcjonowały równolegle obok siebie, przy czym z czasem nowa nazwa zacznie coraz śmielej wypierać poprzednią, aż w końcu ją zastąpi.

Skąd taki pomysł? Powodów jest kilka.

1. poczucie misji, żeby szerzej niż do tej pory podkreślać rangę i znaczenie dla kultury polskiej i europejskiej średniowiecznego konduktusu Omnia Beneficia będącego hejnałem i symbolem festiwalu, a który został odkryty przez Mirosława Perza pół wieku temu w sensacyjnych okolicznościach w starosądeckim klasztorze Klarysek,
2. międzynarodowy charakter festiwalu i spore trudności w jej wymawianiu i zapamiętaniu nazwy festiwalu przez obcokrajowców nie znających języka polskiego,
3. powody praktyczne; nazwa jest obiektywnie długa (z marketingowego punktu widzenia zbyt długa) i mocno formalna,
4. plany, aby organizować w Starym Sączu drugi festiwal muzyki dawnej, konkretnie organowej, po ukończonej rekonstrukcji barokowych organów Głowińskiego z 1679 r, co postawi nowe wyzwania w zakresie kreowania odrębnego wizerunku każdego z festiwali i ich czytelnej komunikacji,
5. zbliżający się wielkimi krokami Wielki Jubileusz (50 edycja) festiwalu muzyki dawnej w Starym Sączu.
   Omnia Beneficia Festival będzie w prostej linii kontynuacją Starosądeckich Festiwali Muzyki Dawnej organizowanych w Starym Sączu od 1975 roku. Zachowana zostanie ciągłość koncepcyjna, artystyczna i organizacyjna, co znajdzie odzwierciedlenie w ciągłości numeracji kolejnych edycji (45-ta, 46-ta itd.). Dyrektorem Artystycznym festiwalu tak jak do tej pory jest prof. Marcin Szelest.

Warto też wspomnieć o przyznaniu przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego dotacji w wysokości 186.937 zł na realizację festiwalu w 2023 i 2024 roku.

–Mottem tegorocznej edycji będzie „Omnia Beneficia” i tę jubileuszową edycję chcemy poświęcić jubileuszom –mówi dyrektor artystyczny prof. Marcin Szelest –Rocznice są przecież bardzo ludzkim doświadczeniem, związanym z naszym zwyczajem i potrzebą odmierzania czasu. Umieszczenie konkretnych dokonań na „osi czasu” porządkuje nasz świat doznań.Natomiast mottem przyszłorocznej edycji będzie „Pro Organo”.Uroczysta inauguracja koncertowa zrekonstruowanych organów Jana Głowińskiego z roku 1679 w starosądeckiej farze da impuls dla naturalnej myśli przewodniej 46-tej edycji Festiwalu. A skromne motto „Pro organo” wyraża nieskończone możliwości nowego (starego) instrumentu, bez wątpienia unikalnego w skali europejskiej.