Na sygnale, Z ostatniej chwili
46-latek miał 3 promile alkoholu i „szalał” Fordem po Alejach Piłsudskiego
Postawą godną naśladowania wykazał się 35-letni mieszkaniec gminy Korzenna, który powiadomił policjantów o nietrzeźwym kierującym, który brawurowo jechał Alejami Piłsudskiego. Kierujący samochodem marki Ford miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie.
-17 listopada br. około godziny 21:50 oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu otrzymał telefoniczne zgłoszenie o brawurowym kierowcy samochodu marki Ford, który swoja jazdą stwarzał zagrożenie na drodze.. Z relacji zgłaszającego wynikało, że kierujący tym samochodem, jadąc ul. Piłsudskiego stracił panowanie nad pojazdem, przejechał pas zieleni oddzielający pas ruchu, a następnie zbiegł z miejsca zdarzenia. Z uwagi na to, że świadek podejrzewał, że kierujący fordem jest pod wpływem alkoholu, pojechał za nim, informując o tym funkcjonariuszy. Dzięki obywatelskiej postawie 35-letniego mieszkańca gminy Korzenna, na jednym z parkingów na ul. Gorzkowskiej policjanci zatrzymali 46-letniego mieszkańca woj. śląskiego. Przeprowadzone przez patrol policji badanie stanu trzeźwości kierującego wykazało, że 46-latek miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu mężczyzna odpowie za swoje postępowanie. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności –relacjonuje naszemu portalowi mł. asp. Justyna Basiaga z Sądeckiej Policji.
Sądecka Policja kieruje słowa uznania dla obywatelskiej postawy 35-letniego mieszkańca gminy Korzenna. Dzięki swojej zdecydowanej postawie udaremnił on dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy, który stwarzał zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu. Dzięki temu uniknięto potencjalnej tragedii na drodze.
Komentarze
Komentarze (1)
Możliwość komentowania wyłączona.
Oby zawsze tak reagowala policja. Gdy ja jechalem za prawdopodobnie pijanym kierowca ktory jechal zygzakiem to kazali mi przyjechac na komende do Nowego Sacza i tam zlozyc zeznania a gdy powiedzialem ze wlasnie jade do pracy to kazali mi po pracy przyjechac a wtedy oni sprawdza kierowce. Totalny idiotyzm bo w ciagu 8 godzin zdazy wytrzezwiec.