Mężczyzna był sympatykiem militariów. Wypadek czy samobójstwo?

Sądecka policja wciąż prowadzi czynności wyjaśniające tragedii, do jakiej doszło dzisiaj w rejonie stawów przy ul. Jagodowej w Nowym Sączu. Policja potwierdza, że 54-latek z Chełmca był sympatykiem militariów. Funkcjonariusze badają sprawę pod kątem samobójstwa. 

– Wciąż trwają czynności śledczych –mówi Justyna Basiaga , rzecznik sądeckiej policji – Pewne jest to, iż śmierć poniósł 54-letni mieszkaniec Chełmca. W miejscach, w których przebywał lub mieszkał mężczyzna, trwają obecnie czynności policyjne, związane z ujawnieniem innych niebezpiecznych materiałów.

Na miejscu pracują jeszcze funkcjonariusze sądeckiej policji, którzy sprawdzają teren.

Czytaj także: Wysadził się w powietrze bo gmina chciała go wysiedlić?

Nowy Sącz. Mężczyzna ofiarą wybuchu. Antyterroryści w drodze! 

Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco: Starosądeckie.info