Na sygnale, Z ostatniej chwili
Płonęły Barcice. 4 pożary traw i stodoła poszła z dymem!
Cztery pożary traw, których przyczyną było podpalenie i pożar zabudowań gospodarczych gasili wczoraj w Barcicach (gmina Stary Sącz) miejscowi strażacy. To był niezwykle ciężki dzień.
Pierwszy sygnał o ogniu ratownicy dostali w niedzielę koło 1 w nocy. Kolejne już po południu…o 14:28, 15:58 i 20:45. Wszędzie płonęły trawy.
O godzinie 21:18 do stanowiska Komendanta Straży Pożarnej wpłynęło kolejne zgłoszenie. Tym razem płonął budynek gospodarczy zlokalizowany w bezpośrednim sąsiedztwie z budynkiem mieszkalnym. Dzięki szybkiej interwencji lokalnych jednostek straży pożarnej udało się uratować dom i sąsiednie zabudowania.
Na miejscu działało 6 zastępów straży pożarnej: OSP Barcice (2 samochody), OSP Stary Sącz, OSP Gołkowice i Państwowa Straż Pożarna w Nowym Sączu ( 2 samochody). Łącznie 30 strażaków i Policja.
–Gdy zastępy dotarły na miejsce drewniany budynek gospodarczy o wymiarach 13×8 metrów w którym składowane były deski oraz siano, stał już w płomieniach –mówi naszemu portalowi bryg. mgr inż Marian Marszałek z PSP Nowy Sącz –bezpośrednio do płonącego budynku przylegał murowany budynek mieszkalny. W niedalekim sąsiedztwie znajdował się garaż z ciągnikiem i maszynami rolniczymi oraz stajnia sąsiada. Strażacy natychmiast przystąpili do gaszenia pożaru. Podjęto również obronę zagrożonej stodoły i stajni sąsiada. Zorganizowano zaopatrzenie wody do celów gaśniczych z hydrantu. Po zlokalizowaniu pożaru przystąpiono do prac wyburzeniowych spalonej konstrukcji stodoły. Elementy które stwarzały bezpośrednie zagrożenie zawaleniem rozbierano. Na miejsce działań przybył ciężki sprzęt, który wsparł działania strażaków. Spłonął drewniany budynek wraz z wyposażeniem: cyrkularką, drabiną, sianem i drewnem opałowym oraz drobnym sprzętem gospodarczym. Przyczyna pożaru jest nieustalona.
Działania strażaków trwały 3,5 godziny i zakończyły się przed 1 w nocy.
– Akcja była trudna, bo odbywała się w zwartej zabudowie. Budynek gospodarczy przylegał do domu, Strażacy musieli więc nie tylko walczyć z płomieniami, ale i bronić przed ogniem pozostałe budynki – podsumowuje Marian Marszałek z PSP NS.
Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami w regionie: Starosądeckie.info
fot. dzięki uprzejmości OSP Barcice oraz PSP NS
Komentarze
Komentarze (7)
Możliwość komentowania wyłączona.
a gdzie jest Policja tyle traw oraz stodoła w dzisiejszych czasach gdzie na domach są kamery itp ,dobrze poszukać i znajdzie się osoba za to odpowiedzialna szkoda właściciela naprawdę dobry człowiek
Ktoś ma naprawdę źle w głowie z tym podpalaniem!czy ty durny człowieku nie zdajesz sobie sprawy z tego co robisz… podpalasz stodole w szeregu zabudowań gdzie mieszkają ludzie,śpią dzieci…..zdajesz sobie sprawę gdyby był silniejszy wiatr co by było………psycholu zastanów się co robisz….
W końcu tam kiedyś dojdzie do tragedii scenariusz powtarza się co roku. Złapać idiotę i przywiązać do słupa na środku wsi na tydzień . Brawo dla strażaków że opanowali tak grozny pożar, dziwi mnie tylko dlaczego nie było straży np z Przysietnicy która ma znacznie bliżej niż Gołkowice albo obydwie Moszczenice dziwne po mimo to wielki szacun!!!
Karma powraca ! !
Karma powraca wiec nie wiem czy osoba która bawi się czyimś kosztem może spać spokojnie ! Stwarza zagrożenie dla otoczenia! Myślę że policja odniesie sukces po tak długim poszukiwaniu !
taaaa odniesie………
wieś tańczy i szaleje wsioki zaczęły wypalanki