Popowice. Strażacy pędzili do płonących traw

Nie pomagają apele o niewypalaniu traw nawet w środku zimy. Właśnie spłonęło 5 arów traw w Popowicach (gmina Stary Sącz). Z ogniem walczyli strażacy z OSP Stary Sącz.

31 stycznia do Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu wpłynęło zgłoszenie o pożarze traw. Ogień rozprzestrzeniał się dość szybko. Na miejsce natychmiast udali się strażacy OSP Stary Sącz i jeden zastęp strażaków z PSP Nowy Sącz. Pożar udało się sprawnie ugasić.

Przyczyną pożaru było podpalenie.

Straż Pożarna prosi o rozwagę i niewypalanie traw i to nie tylko ze względu na własne bezpieczeństwo.Wystarczy nagły podmuch wiatru, bądź zmiana jego kierunku, by zapanowanie nad ogniem było niemożliwe. Cierpią na tym, także zwierzęta. W bezpośrednim zagrożeniu są również budynki i lasy. W dodatku do pożarów traw wyjeżdżają samochody ratownicze, a tymczasem mogą być one potrzebne do innych zdarzeń, w tym wypadków drogowych. Wypalanie traw może skończyć się tragicznie!

Zgodnie z art. 124 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody zabronione jest wypalanie łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów. Łamanie tego zakazu zagrożone jest karą aresztu albo grzywny. Jeżeli wskutek wypalania traw doszłoby do poważnych strat, kwalifikacja prawna czynu może być inna (przestępstwo); wówczas grożąca kara będzie znacząco wyższa.

fot. OSP Stary Sącz