Gdzie jest Sławek Kałużny? Wyszedł z kolegami i nie wrócił

Nadal trwają poszukiwania 24-letniego Sławomira Kałużnego z Kiczni (gmina Łącko). Chłopak miał tego feralnego dnia spotkać się z kolegami, by urządzić sobie z nimi przejażdżkę samochodem. Do domu nie powrócił. To już 10 dzień poszukiwań.

Sławek wyszedł w nocy 21 marca br. około godz. 2:30 z miejsca zamieszkania i do chwili obecnej, miejsce jego pobytu jest nieznane. Nie nawiązał również kontaktu z rodziną. Jak podaje portal Fakt24 chłopak prawdopodobnie spotkał się wtedy ze znajomymi, z którymi jeździł po mieście.

24-latka szukali strażacy OSP z Kiczni, Łącka, Zagorzyna i Woli Kosnowej, ratownicy PSP z Nowego Sącza z psem oraz ratownicy Grupy Krynickiej GOPR.

Jedenaście trzyosobowych zespołów przeszukało szczegółowo teren w promieniu kilkuset metrów od miejsca zamieszkania mężczyzny. Okoliczne drogi i ścieżki leśne zostały sprawdzone w promieniu kilku kilometrów. Teren został podzielony na sektory. Każdy z zespołów wyposażony został w nawigację GPS i inne środki łączności. Niestety poszukiwania nie przyniosły żadnych rezultatów. 

Istnieje  spore prawdopodobieństwo, że 24-latek wyjechał z Kiczni w nieznanym jak dotąd kierunku. Policja bada każdy trop. Przesłuchała świadków i na obecną chwilę nie udziela szczegółowych informacji.

Jeśli są Państwo w posiadaniu jakichkolwiek informacji, gdzie może znajdować się Sławek to prosimy o kontakt pod numerem alarmowym 997 lub (018) 446 07 77

Rysopis zaginionego: Wzrost 165 cm, waga około 60 kg, szczupłej budowy ciała, włosy koloru ciemny blond krótkie, podgolone boki, u góry dłuższe na żelu, oczy koloru zielonego.

W dniu zaginięcia ubrany był w jeansy koloru niebieskiego, obuwie koloru czarnego.

fot. KMP, FB