Stary Sącz. 16-latek zaatakował 52-latka rowerem, a ten butelką (?)!

W niedzielę 24 września po godzinie 17:00 dyżurny starosądeckiego komisariatu otrzymał informację, że w rejonie parku przy ulicy Staszica w Starym Sączu doszło do nieporozumień miedzy kilkoma osobami. 

Jak twierdzi świadek zdarzenia, grupka około 6-7 osób (nieletnich) wychodząc z miejscowego parku zaatakowała mężczyznę w wieku 52 lat. Rzucili w niego jajkiem . Główny „przywódca” grupy miał uderzyć mężczyznę rowerem. Ten chciał się bronić, zasłaniając reklamówką. Niestety upadł i poważnie rozciął głowę o krawężnik. Świadek zdarzenia wezwał karetkę pogotowia i policję. Niestety sprawca i jego koledzy natychmiast uciekli. Mężczyzna z rozciętą głową został przetransportowany do sądeckiego szpitala. Policja rozpoczęła poszukiwania.

Jak powiedziała naszemu portalowi asp. dr Iwona Grzebyk-Dulak z sądeckiej Policji –Gdy policjanci przybyli na miejsce, załoga karetki pogotowia udzielała pomocy poszkodowanemu 52-latkowi. Ze wstępnych ustaleń policjantów, poczynionych na miejscu zdarzenia wynika, że grupa młodych osób wyszła z parku. Przed nimi szedł 52-letni mężczyzna. Gdy jeden z młodych mężczyzn z tej grupy podjechał rowerem do 52-latka, doszło do szarpaniny. Obydwaj mężczyźni uczestniczący w tym zdarzeniu twierdzą, ze zostali zaatakowani przez drugą stronę (jeden rowerem a drugi szklaną butelką).

Natychmiast po otrzymanym zgłoszeniu policjanci rozpoczęli poszukiwania młodych osób odpowiadających podanemu rysopisowi, które uczestniczyły w tym zdarzeniu, a odeszły z miejsca przed przybyciem służb. Funkcjonariusze ustalili ich bardzo szybko, pracując operacyjnie.

-Zarówno 52-latek, jak i 16-latek, uczestniczący w opisanej sytuacji posiadali obrażenia ciała (poniżej dni 7). Na tę chwilę funkcjonariusze rozpytują świadków i uczestników tego zdarzenia, co pozwoli ustalić jego przebieg -podsumowuje rzecznik sądeckiej Policji.

Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami w regionie: Starosądeckie.info