Stary Sącz. Włamali się do domku letniskowego i urządzili imprezę

W nocy (22/23 lipca) z środy na czwartek, nieznani sprawcy włamali się do jednej z altanek na Miejskich Ogródkach Działkowych w Starym Sączu i urządzili sobie imprezę.

Właścicieli działki zaalarmowała sąsiadka, która zauważyła rozbitą szybę w domku letniskowym, a kilka elementów z okna znajdowało się na jej działce. Natychmiast na miejscu zjawili się policjanci, którzy prowadzili czynności dochodzeniowe. Zabezpieczono odciski palców oraz materiał do badań laboratoryjnych.

Udało nam się porozmawiać z właścicielami działki, którzy nie kryli złości.

– Ukradli stół oraz lodówkę turystyczną, jednak najgorsze jest to, że całkowicie zdewastowali pomieszczenie. Zniszczyli okno i kuchenkę gazową Wszystko wskazuje na to, że sprawcy urządzili sobie imprezę: zapalone świeczki i puszki po piwie. Taki obraz zastaliśmy. Oczywiście natychmiast zawiadomiliśmy policję. Wierzymy, że uda się znaleźć sprawców. Nie możemy tego tak zostawić! 

To nie pierwszy taki proceder w Starym Sączu. W okresie zimowym dwukrotnie włamano się do domków letniskowych i za każdym razem sprawców udało się zatrzymać. Jednym z nich był 26 latek, który na swoim koncie miał między innymi włamanie do sądeckiego salonu fryzjerskiego. A 11 lutego ujęto drugiego sprawcę, 54 latka który ukradł narzędzia oraz sprzęt AGD. Obu z nich postawiono zarzuty.

Policja APELUJE! By uchronić się przez tego typu zdarzeniami, właściciele altan powinni je odpowiednio zabezpieczyć i nie pozostawiać w jej wnętrzu żadnych wartościowych przedmiotów typu drogi sprzęt ogrodniczy czy sprzęt RTV i AGD.

Jeżeli już takie przedmioty muszą zostać na działce, wskazane jest by zanotować sobie typy posiadanych urządzeń, ich cechy charakterystyczne oraz numery fabryczne, a te które nie posiadają numerów należy oznaczyć inicjałami czy innymi znakami. Wówczas w przypadku kradzieży łatwiej będzie można je rozpoznać i ustalić czyją są własnością.

Pamiętajmy! Jeżeli już do włamania doszło, należy jak najszybciej powiadomić Policję, a w altanie nic nie dotykać, by nie zatrzeć pozostawionych przez złodziei śladów.

Prawdziwą plagą są ostatnio drobne, ale bardzo uciążliwe dla poszkodowanych, kradzieże warzyw i owoców. Złodzieje okradają działki, ogródki, zabierają z pola plony zanim jego właściciele skorzystają z owoców własnej pracy.

– Kradną nie tylko narzędzia ale i nasze plony -dodaje jeden z sąsiadów –trzeba o tym mówić głośno. W pielęgnację działki wkładamy bardzo dużo pracy. Spędzamy tutaj każdą wolną chwilę. To nasze całe życie.

Złodzieje na działkach nie gardzą niczym. Wezmą narzędzia, wyrwą ziemniaki albo… zdewastują drzwi siekierą.

Takie kradzieże nie przynoszą wielkich strat materialnych osobom poszkodowanym, ale są dla nich przykrością, ponieważ ich wielomiesięczna praca w polu i ogrodzie zostaje zniweczona przez złodzieja. Często działkowicze są pasjonatami, spędzają na swoim skrawku ziemi dużo czasu pielęgnując rośliny. Widok podeptanych i rozkradzionych plonów i zapasów zimowych boli bardziej niż strata równowartości ich ceny w warzywniaku.

Mamy nadzieję, że i w tym przypadku uda się zatrzymać oraz ukarać sprawców.