Polityka
Wspólny projekt włodarzy Starego i Nowego Sącza
W środę 24 czerwca br. włodarze Nowego i Starego Sącza spotkali się w grodzie Kingi, aby omówić i ustalić zakres projektu komplementarnego przygotowywanego do naboru w obszarze „Niskoemisyjny transport miejski” – finansowej perspektywy unijnej 2014-2020”.
W ramach wspólnie planowanej inwestycji zakupiony zostanie ekologiczny, niskoemisyjny tabor autobusowy przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych, zbudowany zostanie węzeł przesiadkowy przystosowany również dla rowerzystów. Dodatkowo na użytek mieszkańców i turystów zostanie rozbudowana sieć ścieżek rowerowych wraz z wypożyczalnią rowerów.
Inwestycja ma na celu wzmocnienie roli transportu miejskiego jako alternatywy dla samochodów prywatnych poprzez zwiększenie ilości połączeń autobusowych między Nowym i Starym Sączem oraz ościennymi gminami.
Inwestycja przyczyni się do zmniejszenia natężenia ruchu na najbardziej obciążonych ulicach oraz zmniejszenia emisji spalin, co korzystanie wpłynie na jakość powietrza w regionie.
Integracja systemu komunikacyjnego będzie dużym ułatwieniem dla mieszkańców obu miast i sąsiednich gmin oraz poprawi bezpieczeństwo ruchu drogowego.
Władze Nowego i Starego Sącza ubiegają się o środki na tą inwestycję z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego. Przedsięwzięcie stanowi kontynuację bliskiej współpracy między władzami miast oraz wspólnie podejmowanych działań.
Obecnie trwają prace koncepcyjne i projektowe. Wspólny wniosek jest przygotowywany do naboru na 2016 rok.
Park&Ride czyli Parkuj i Jedź to parking zlokalizowany w pobliżu peryferyjnych przystanków przeznaczony dla osób korzystających z publicznego transportu zbiorowego. Kierowcy pozostawiają swoje pojazdy w wyznaczonych miejscach, przesiadają się do komunikacji zbiorowej i w ten sposób kontynuują drogę. Pierwsze parkingi tego typu powstały na zachodzie Europy.
Warto przeczytać: Park&Ride w Starym Sączu
Komentarze
Komentarze (2)
Możliwość komentowania wyłączona.
Paliwo już od roku jest o wiele tańsze niż było wcześniej, więc dlaczego bilety nie tanieją? Teraz większość samochodów ma średnie spalanie 5-6l/100km (1l/20km=4,80zł), za 5zł objadę do Starego i spowrotem i odwrotnie bez przystanków w klimie, docierając do właściwego miejsca a nie (w smrodzie i upale bez klimy a nawet jak jest na wyposażeniu to nie jest włączana )to po co mi się tłuc takim autobusem, a jak z przesiadką to się robi kilka biletów.Wzorem innych miast chętnie się przesiądę na darmowe przejazdy okazując ważny dowód rejestracyjny lub bilety po symbolicznej złotówce, wtedy napewno większość aut by zniknęła z naszych zakorkowanych ulic.
No i kolejna inwestycja.. tylko pieniądze podatników zostaną wydane, a i tak nikt pewnie nie będzie z tego korzystał… Kiedy „Węgierska-bis”?