I Mistrzostwa Starego Sącza w wyciskaniu sztangi leżąc

Starosądecka Fundacja „Będzie Dobrze” zorganizowała I Mistrzostwa Starego Sącza w Wyciskaniu Sztangi Leżąc. Zawody objął swoim patronatem burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek.

Zawody były wspaniałą okazją do sprawdzenia swojej formy. Po to wylewa się litry potu na treningach, żeby pokazać swoją dyspozycję i siłę kibicom. W takich startach dochodzi jeszcze adrenalina i chęć walki. Uczestnicy starosądeckich zawodów pokazali, że tej siły mają dużo.

Podczas zawodów wielokrotnie zmieniano ciężary na sztandze. Wiadomo, jeden wyciska mniej, drugi więcej. Jeden waży mniej, drugi więcej. Każdy za to daje z siebie wszystko i to jest w sporcie najpiękniejsze. Wtedy człowiek czuje się wygrany, bez względu na to, które miejsce zajął.

W imieniu burmistrza Jacka Lelka na widowni zasiadł radny i wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Stawiarski. Kibicował zawodnikom i dodawał im otuchy podczas zawodów. Za wsparcie działań fundacji, radny został nagrodzony statuetką, którą osobiście wręczyła prezes Anna Pych. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania. Zawody były świetnie przygotowane i zorganizowane. Czapki z głów.

Sędzia główny zawodów-Mistrz Polski- Dariusz Legutko. Sędziowie wspierający: -Marcin Łacny -Rafał Pasiut

A oto najsilniejsi mężczyźni:

KATEGORIA junior OPEN

1.miejsce-Dulko Marcin-Skarpa Bytom-175 kg -125,8 pkt

2.miejsce- Sota Adam -AZSUJ Kraków-150 kg-99,7 pkt

3.miejsce-Spicha Robert-Trzy Korony -145 kg-94,2 pkt

KATEGORIA SENIOR do 90 kg

1.miejsce-Muzyk Marek-Halny Nowy Sącz-165 kg-112,2 pkt

2.miejsce-Zieliński Andrzej-Genesis N.S-162,5 kg-103,7 pkt

3.miejsce-Wygoda Maciej-Stary Sącz-130 kg-99,2 pkt

KATEGORIA Senior +90 kg

1.miejsce-Cieślak Krzysztof-Nowy Sącz-200kg-115,4 pkt

2.miejsce-Krok Szczepan-AZSUJ Kraków-160 kg-101,5 pkt

3.miejsce-Broda Tomasz -Kąclowa-157,5-kg-95,85 pkt

– Dziękujemy zawodnikom za udział, publiczności za gorący doping, a panu przewodniczącemu Andrzejowi Stawarskiemu za osobiste zaangażowanie i pomoc – mówiła Anna Pych, prezes fundacji.

fot. własne/Rafał Kubik