Młodzi piłkarze Sokoła pobici w Grybowie

Wczoraj w Grybowie odbył się kolejny mecz I ligi trampkarzy. Sokół Stary Sącz zmierzył się z Grybovią Grybów. Ten mecz zapadnie na długo w pamięci starosądeckich piłkarzy. I to nie tylko ze względu na wygraną (6:2 dla SOKOŁA!!!!), ale przerażające zachowanie przeciwników. Wszystko skończyło się interwencją Policji na grybowskim stadionie.

Tak oto całą sytuację opisuje trener Sokoła, Tomasz Popiela.

Zamiast delektować się grą moich podopiecznych, którzy dzisiaj odnieśli piękne i zasłużone zwycięstwo na gorącym terenie w Grybowie, muszę niestety pochylić się nad czym, co od dłuższego czasu siedziało we mnie i w końcu miarka się przebrała. Dokąd zmierza świat? pytam! Otóż we wspomnianym Grybowie nie gra była dzisiaj na pierwszym planie ale chamskie, barbarzyńskie zachowanie piłkarzy Grybovii. Zacznę od tego, że w meczu młodzików w ciągu 20 pierwszych minut ,,tylko” pięciokrotnie udzielałem pomocy medycznej moim zawodnikom. Tak brutalnej gry przeciwnika nie spotkałem odkąd pamiętam. Mało tego, jak mam wytłumaczyć moim maluchom, że są na boisku opluwani i wyzywani od najgorszych.Gdzie na treningach uczymy ich kultury, dobrego wychowania, zasad fair play, żeby zawsze podawać przeciwnikowi rękę, szanować go dziękować itp. Pytają, czemu trenerze jestem ,,szmatą” ze Starego Sącza? Nie wytrzymałem. Po kolejnym brutalnym faulu podszedłem do sędziego i mówię,, schodzimy z boiska, nie będę oglądał tej rzezi na moich zawodnikach, nawet kosztem walkowera”. Na szczęście sędzia zaczął temperować gospodarzy odsyłając ich na kilkuminutowe kary. Jak sytuacja wróciła do ,,normalności” okazało się że starsza grupa ,,trampkarzy” została pobita po wyjściu ze sklepu przez miejscowych. O tym fakcie powiadomiłem Policję, która przyjechała na stadion i zajęła się sprawą.