Sport
Sądeczanie wyruszają do Rio. Trzymamy kciuki za olimpijczyków!
W sądeckim ratuszu odbyło się uroczyste spotkanie przed wyjazdem do Rio sądeckich olimpijczyków.
Wśród zaproszonych gości w sali reprezentacyjnej sądeckiego ratusza zgromadzili się Zastępca Prezydenta Nowego Sącz Jerzy Gwiżdż, Zastępca Dyrektora Departamentu Sportu Wyczynowego Wojciech Kudlik, sądeccy parlamentarzyści Arkadiusz Mularczyk i Jan Duda, dyrektor Wydziału Kultury Sportu, Komunikacji Społecznej i Promocji Józef Kantor, kierownik Referatu Promocji i Turystyki Tomasz Michałowski, radni miejscy oraz olimpijczycy Grzegorz Hedwig i Maciej Okręglak wraz z trenerami Jarosławem Miczkiem i Pawłem Kożuchem.
Na spotkaniu pojawili się także Zbigniew Kudlik – sześciokrotny olimpijczyk, od ponad dwudziestu lat sędzia kajakarstwa górskiego ICF (Międzynarodowej Federacji Kajakowej) oraz liczne grono byłych olimpijczyków wśród których znaleźli się Wojciech Gawroński, Jerzy Jeż, Jan Frączek, Dariusz Popiela, Sławomir Mordarski, Ryszard Mordarski, Maciej Rychta oarz Zbigniew Leśniak.
Zastępca Prezydenta Jerzy Gwiżdż pogratulował młodym Sądeczanom zakwalifikowania się do wyjazdu na igrzyska olimpijskie – Serdecznie gratuluję wygrania eliminacji do Rio. Cieszę się, że Polskę będą reprezentowali Sądeccy sportowcy, to zaszczyt dla naszego miasta. Jerzy Gwiżdż pochwalił postawę sportowców – Dziękuję za motywację i wytrwałość, bo nic nie przychodzi za darmo. Pytanie jest takie: kim jest wielki człowiek? Wielki człowiek to taki, który robi coś własnym kosztem, ale wie dlaczego to robi. Jestem przekonany, że nasi olimpijczycy wiedzą dlaczego dzisiaj są tutaj i dlaczego wyjeżdżają do Rio.Zastępca Prezydenta podkreślił także, jak ważne dla Nowego Sącza jest to, co robią dla miasta olimpijczycy – My już jesteśmy z was dumni. Olimpijczycy to wielcy patrioci. Zapewniam, że tak jak wy jesteście z nami tak my jesteśmy z wami. Sądeczanin to dobry Polak – dodał Jerzy Gwiżdż, po czym życzył olimpijczykom symboliczne dukaty życząc powodzenia na zbliżających się igrzyskach olimpijskich w Rio.
Podczas spotkania prezes KS Start Krzysztof Szkaradek podkreślił rolę klubu jaką pełni on w sukcesach młodych sportowców – Chciałem podziękować Prezydentowi Miasta za zorganizowanie tego wydarzenia. Dla nas jest to chwila szczególna – w naszej klubowej rodzinie jest to dwudziesty pierwszy kajakarz, ale nic się nie bierze z niczego. Tylko profesjonalne prowadzenie treningu, profesjonalna praca i organizacja klubu sportowego doprowadza do tego, że nasi podopieczni wyjadą do Rio. Krzysztof Szkaradek dodał, że kilku wychowanków KS Start znalazło się w reprezentacji zarówno Polski, jak i innych państw. Prezes sądeckiego klubu przedstawił także tegorocznych olimpijczyków – Grzegorz osiągnął najwyższe wyniki w kwalifikacjach międzynarodowych, natomiast Maciej walczył do końca, wygrał jednym punktem, który dał mu przepustkę do Rio.
Kajakarstwo Sądecką wizytówką
Kajakarstwo górskie jest wizytówką sportową Nowego Sącza, jak baseball dla Amerykanów czy… wyścigi reniferów dla Eskimosów. Kajaki z uwagi na dogodne warunki naturalne są nowosądecką specjalnością, zabawą dla ludzi twardych, obdarzonych uporem i temperamentem. Największe osiągnięcia przypadły na lata siedemdziesiąte, kiedy do głosu doszło pokolenie mistrzów świata, utalentowana młodzież wyszkolona przez trenera Antoniego Kurcza. Jerzy Leśniak zwrócił uwagę zgromadzonych na promocji Panoramy sportu sądeckiego, że sekcje kajakowe Startu i Dunajca od dziesięcioleci należą do najlepszych w kraju. Bywały lata, w których Sądeczanie stanowili 70-80 proc. kadry Polski.
Trener Główny Kadry Narodowej Slalomu Jarosław Miczek zauważył rolę, jaką pełni miasto w życiu sportowców – Chciałem podziękować Panu Prezydentowi za tę inicjatywę, jest to bardzo ważne, jeśli zawodnicy wiedzą i czują, że są bardzo mocno wspierani przez swój klub i swoje miasto. Trener skierował także kilka słów do swoich podopiecznych – Chciałem podziękować zawodnikom i życzyć im spełnienia największych marzeń, czyli powrotu z igrzysk z medalami. Zdaniem trenera Sądecka Wenecja może być szansą dla Nowego Sącza na zaistnienie – Miastu życzę, aby inwestycja Sądecka Wenecja stała się wizytówką Nowego Sącza, aby dzięki niej możliwe było organizowanie zawodów krajowych i międzynarodowych – dodał Jarosław Miczek.
Sport – przygoda i pasja, budząca miłość do życia, budująca świat bardziej braterski i solidarny, ucząca ofiarności, szacunku i odpowiedzialności, traktująca rywali jako towarzyszy zabawy – jest jedną z najpiękniejszych i najbardziej porywających aktywności człowieka.
Pod przytoczonym powyżej zdaniem z pewnością mogą podpisać się tegoroczni Sądeccy olimpijczycy Grzegorz Hedwig oraz Maciej Okręglak.
Grzegorz Hedwig
Urodził się w Nowym Sączu, 17 lipca br. skończy 28 lat. Na kajakach pływa od… niemowlęctwa. Mama, Dorota, była mistrzynią świata juniorek w kajakarstwie górskim w 1986 r. Grzegorz specjalizuje się w kanadyjkach jedynkach. Jak sam mówi – Po latach treningu, dziesiątkach litrów wylanego potu, setkach ton przerzuconych na siłowni, kilku wzlotach i upadkach, długiej i intensywnej walce o swoje cele i marzenia, osiągnąłem to, o czym marzyłem jeszcze jako młody chłopak. Z dumą będę reprezentował ORŁA na piersi podczas igrzysk w Rio! Moim celem oczywiście jest konkretny wynik, i mam nadzieję, że w sierpniu go osiągnę, tym samym udowadniając dlaczego to właśnie ja będę reprezentował biało-czerwone barwy podczas igrzysk.
Zdobyte medale:
- ME seniorów: srebrny w C-1×3 – Liptowski Mikulasz (2016)
- MŚ juniorów: srebrny w C-1 x 3 – Solkan (2006)
- ME juniorów: złoty w C-1 – Nottingham (2006), srebrne w C-1 x 3 – Kraków (2005) i Nottingham (2006)
- Młodzieżowe ME (U-23): złote w C-1 x 3 – Kraków (2007) i Solkan (2008)
- Mistrzostwa Polski seniorów: 3 złote w C-1 (2013,2014, 2015)
Maciej Okręglak
Urodził się w Nowym Sączu, ma 23 lata, student w Instytucie Kultury Fizycznej PWSZ. W zaciętej rywalizacji o przepustkę olimpijską wyprzedził „rzutem na taśmę” innego Sądeczanina, ale startującego w barwach Spójni Warszawa, Dariusza Popielę i niemal pewniaka na wyjazd do Rio wicemistrza świata, szczawniczanina Mateusza Polaczyka (Zawisza Bydgoszcz). Ojciec Macieja – Bogdan (rocznik 1967), mgr (AWF Kraków), jest trenerem kajakarzy Startu i kadry narodowej U-23. Maciej Okręglak o swoim wyjeździe na igrzyska mówił niejednokrotnie – O igrzyskach tak naprawdę nie myślałem. Skupiałem się na tym, by jak najlepiej startować. Dopiero po majowych mistrzostwach Europy, w których zająłem 8 miejsce, uwierzyłem, że mam szansę na wyjazd do Rio de Janeiro. Mateusz był faworytem, rywalizacja z nim pozwoliła mi na podniesienie poziomu sportowego, dużo się od niego nauczyłem. Szkoda, że na olimpiadę nie pojedziemy razem.
Zdobyte medale:
- MŚ U-23: złoty w K-1×3 – Penrith (2014)
- ME juniorów i młodzieżowców: złoty w K-1 x 3 – Kraków (2014), srebrny w C-2 x 3 – Banja Luka (2011), brązowy K-1 x 3 – Bourg Saint Maurice (2013)
Do Grzegorza, Macieja i Marcina dołączy w Rio jeszcze jeden krajan, mistrz świata juniorów w kajakach jedynkach, urodzony w Nowym Sączu Michał Smoleń (startujący w barwach USA), syn Rafała, kajakarza Startu, obecnie trenera kadry USA, zamieszkałego w Północnej Karolinie.
źródło: UM Nowy Sącz
Komentarze
Komentarze (1)
Możliwość komentowania wyłączona.
Powodzenia chłopaki.