Sport
STOP zwolnieniom z wf-u
15 lutego w Hali Sportowej MOSiR odbyła się II edycja akcji pod nazwą „Stop zwolnieniom z wf-u” skierowanej do młodzieży szkół podstawowych z terenu miasta Nowego Sącza i Powiatu Nowosądeckiego z udziałem gwiazd sportu.
– To bardzo dobra okazja, aby promować aktywność fizyczną wśród uczniów i pokazywać, że warto brać udział w zajęciach wychowania fizycznego w naszych szkołach. Dzięki temu już od najmłodszych lat możemy dbać o nasze zdrowie i o własny rozwój. Bardzo dziękuję organizatorom i wszystkim sportowcom, którzy aktywnie włączyli się w całą akcję – powiedział wiceprezydent Wojciech Piech.
Podczas wydarzenia odbyły się lekcje pokazowe z udziałem znanych sportowców i trenerów, w tym m.in. Katarzyny oraz Pawła Zygmuntów, Lidii Walczyk, wieloletniego trenera Związku Piłki Ręcznej w Polsce oraz Łukasza Mężyka, trenera kadetów Kadry Polski w piłce siatkowej.
Pierwsza część wydarzenia rozpoczęła się od rozgrzewki i zajęć z mini piłki ręcznej. Zaraz potem odbył się pokaz Karate Kyokushin w wykonaniu podopiecznych Andrzeja Krawontki.
W drugiej części akcji zaplanowano zajęcia z piłki siatkowej prowadzone m.in. przez trenera Łukasza Mężyka oraz pokaz żonglerki piłkami. Kolejnymi wydarzeniami były zajęcia z piłki ręcznej i gry szkolnej, a także pokaz ratownictwa medycznego, przygotowany przez ratowników Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego oraz studentów Instytut Zdrowia Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Sączu.
Akcja „Stop zwolnieniom z WF-u” odbyła się po raz drugi i skierowana była do młodzieży szkół podstawowych z terenu miasta Nowego Sącza i Powiatu Nowosądeckiego. Jej główny cel to zwiększenie liczby aktywnych uczestników zajęć wychowania fizycznego.
Patronat nad imprezą „Stop zwolnieniom z w-fu” objął Prezydent Miasta Nowego Sącza Ryszard Nowak. Patronat honorowy – Senator RP Stanisław Kogut.
UM Nowy Sącz
Komentarze
Komentarze (1)
Możliwość komentowania wyłączona.
Zazwyczaj to sam nauczyciel tego przedmiotu zniechęca ucznia do działania jest to grupa bardzo specyficznych ludzi więc po co się meczyć z dość smiesznym przedmiotem.