Wydarzenia, Z ostatniej chwili
14 milionów dofinansowania na kanalizację w Starym Sączu! Budowa ruszy w tym roku…
Gmina Stary Sącz otrzymała 14 400 000 zł dofinansowania na budowę kanalizacji sanitarnej w Starym Sączu. Całkowity koszt realizacji przedsięwzięcia to 27 450 000 zł.
Jeszcze w tym roku (we wrześniu) gmina ogłosi przetarg na budowę kanalizacji na ulicy Piłsudskiego, Źródlanej, Tischnera, Bazielicha i odcinka Węgierskiej. Obecnie gmina czeka na rozstrzygnięcie przetargu i dokończenie prac kanalizacyjnych na Osiedlu Południe (ulica Partyzantów).
Prace na Osiedlu Zachód mają ruszyć jesienią tego roku. Jest już projekt i pozwolenie na budowę. Wstępna kosztorysowa cena wykonania kanalizacji na ulicy Piłsudskiego to 12 milionów złotych. Jak udało nam się dowiedzieć prace będą prowadzone główną ulicą Piłsudskiego, która jest drogą gminną. Rozkopana zostanie ulica wzdłuż krawężników z jednej jak i z drugiej strony. Mieszkańcy otrzymają dofinansowanie na wykonanie przyłączy.
–Absolutnym hitem jest informacja z ostatniej chwili -mówi burmistrz Jacek Lelek –otrzymaliśmy dofinansowanie w wysokości 14 mln 400 tysięcy na kanalizację w Starym Sączu. Cieszymy się niesamowicie z uzyskanych środków, bo one pozwolą na dokończenie kanalizacji miasta Starego Sącza. Gmina dołoży 13 mln zł. To kolejny etap kanalizacji naszej gminy. Mamy pozwolenia na budowę, czyli zachodnią część Starego Sącza (ul. Piłsudskiego), ul. Żwirki i Wigury, dokończenie kanalizacji na ul. Partyzantów, ul. Bazielicha, kwartał ul. Węgierskiej (na granicy Barcic Dolnych i Starego Sącza) i brakujące lokalizacje na ul. Dunajcowej.
Komentarze
Komentarze (15)
Możliwość komentowania wyłączona.
I jak będzie wyglądać realizacja? W końcu jak należy czy kolejni mieszkańcy dowiedzą się jak się tego nie robi? Aha.. i w przyszłym roku rozumiem nie czekają nas kolejne podwyżki wody i ścieków?
Wszystko zależy od mieszkańców, czy będą blokować przejście kanalizacji czy nie.
Bardzo dużo pieniędzy. Burmistrzu tak trzymać.
Taki kredyt to jest zdecydowanie za dużo. Czyli zero innych inwestycji na terenie gminy
Drogi sasie. Nic nie zależy od mieszkańców. Kanalizacja powinna być prowadzona pasem drogowym (jezdnia+chodnik), a nie tak jak na Partyzantów – ogródkami prywatnych posesji. Gmina dostała pieniążki i asfalt oraz chodniki sobie naprawi, a ludzie mają zagospodarowane posesje i nagle ma wjechać koparka i wszystko zniszczyć? Niech nich mi nie mówi o obowiązku odtworzenia stanu poprzedniego, bo widziałem na własne oczy bruk rozebrany i później na szybko ułożony. Po jednej zimie wszystko trzeba było robić od nowa. Jestem mieszkańcem rejonu, który ma być kanalizowany, ale w życiu nie zgodziłbym się żeby ktoś wszedł na moją posesję i niszczył to co własnymi rękami z trudem budowałem. Pomyśl trochę człowieku zanim napiszesz coś na temat blokowania przez ludzi.
Czyli według ciebie droga jest najlepszym miejscem na lokalizacje kanalizacji. Zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury i budownictwa w drogach jest zakaz lokalizacji urządzeń obcych czyli nie służących drodze. I to ma sens. Kanalizacja i woda powinnna przebiegać poza pasem drogowym. To jest idiotyzm rozwalać ulice i pakować w niej kanalizację, a pużniej jeździmy po studzienkach . Dlatego tak jest robione bo mieszkańcy nic nie płacą za przyłącz.
Widziałem co potrafią robić mieszkańcy podczas budowy kanalizacji. Nie ma przychylnego prawa do realizacji takich przedsięwzięć. Cofnięcie zgód mogą doprowadzić do zwrotu dotacji i nikogo to nie obchodzi.
To sobie sasie wszystkie studzienki ulokuj u siebie w ogródku (jak go masz). Minister wydał swoje zakazy, a dopóki własność prywatna coś jeszcze znaczy to nikt przy zdrowych zmysłach nie da zniszczyć rzeczy na którą ciężko pracował przez wiele lat. Żaden minister, burmistrz czy komentujący tu sas grosza nikomu nie dołożyli przy urządzaniu posesji, więc niech się teraz trzymają daleko.
Po za pasem drogowym? Ale jak to chcesz np. zrobić w zwartej miejskiej zabudowie?! Ja rozumiem żeby nie robić tego na jezdni – studzienki się zapadają itd. Ale w czym przeszkadzają studzienki na chodniku..? Po za tym ludziom się nie dziw i MM ma rację.. bo inwestycja na Partyzantów to kolejny przykład nonszalancji i nie przemyślanych działań.. i wcale nie jest niedokończona przez widzi mi się mieszkańców..
Tak wiele lat przygotowań do inwestycji i znowu tragedia dla mieszkańców. Tragedia błotna! Biorąc pod uwagę czas ogłoszenia przetargu, jego rozstrzygnięcie i początek realizacji należy się spodziewać, że szczyt robót przypadnie w okresie późnojesienno – zimowym. Wtedy, gdy będzie deszcz, śnieg i wszystko to będziemy mieć w domach i na podwórkach. Gratuluję władzom totalnego olewania mieszkańców, tzn. suwerena 2018.
Do MM nie masz totalnie racji a jak sie nie znasz na budowach to sie głupio nie wypowiadaj ogrodz swoją działkę i nawet ptaków nie wpuszczaj
gringo głupcze, tragedia to jest twoje biadolenie. Jako specjalista od prawa zamówień publicznych musisz wiedzieć, że nie tworzyły go samorządy, a budowa kanalizacji to nie postawienie przystankowej wiaty. Ciesz się, że będziesz sikał albo olewał ekologicznie:)
To może będziesz sprzątał u mnie w domu. Samorządom wszystko jak zwykle stoi na przeszkodzie – budżet, ustawa o zamówieniach publicznych, kredyty, przetargi,RIO, a cierpi zawsze głupiutki i naiwny SUWEREN.
Chciałem tylko skromnie zauważyć że w naszej gminie nawet postawienie wiaty przystankowej było problemem (rynek). Strach się bać co będzie przy takiej inwestycji.
Biedna rura w Popradzie powie w końcu basta. Wybudujcie drugą pod Urzędem Miasta!!!